6 stycznia 2014

Czwarty król


Króli nie było trzech, bo byli czterej. A czwarty król to był Andrzej. Ale król Andrzej nie chętnie koronę chciał włożyć. Właściwie to korony nie chciał. 

No i co, może ja mam to papierowe coś założyć na swoją piękną, rudą głowę?


 Koronę można obejrzeć, zajrzeć do środka, pacnąć łapą.. ale na głowę?


Andrzeja korony zaciekawiły, ale tylko trochę i na chwilę.


O zakładaniu korony Andrzej nie chciał słyszeć. A jak już się udało to był bardzo obrażony.

Będzie FOCH!

I foch był. A raczej popis możliwości i nowych umiejętności króla Andrzeja. Bo do tej pory była lodówka, na niej mikrofala. A od dziś jest jeszcze Andrzej. Tak wysoko jeszcze nie skakał. Ale się nauczył i od teraz wszelkie szafki i szklanki na nich drżyjcie w posadach - Andrzej przybył!

27 komentarzy:

  1. Bo Andrzej zasługuje na prawdziwe złoto i klejnoty, a nie jakiś pomalowany karton :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O , nie pomyślałam ,że faktycznie może było 4 króli ? :-)))
    Śliczne korony i 4 król też :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojjj jaki słodziak, jestem tu pierwszy raz i zostaję na dłużej:) będzie mi miło jeśli ty mnie tez odwiedzisz ii zostaniesz:) www.femmfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Król Andrzej - bardzo do niego pasuje :)
    A z jaką władczą miną siedzi na tej mikrofali - teraz nie ma przed nim niczego, czego by nie pokonał! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już wszystko co najwyższe w kuchni zostalo zdobyte:)

      Usuń
  5. Ten król dary przynosi, nie korony nosi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Król Andrzej zdobywa szczyty, a w darze niesie mruczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu wszystkiego naj w Nowym Roku dla Ciebie i Andrzejka! :)
    Powoli będę nadrabiać zaległości, muszę zobaczyć, co wyczyniał ten kocurek przez święta :))

    OdpowiedzUsuń
  8. ale on jest przystojniak <3 I widac bardzo wdzięczny :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-*

    OdpowiedzUsuń
  9. No takiego króla to ja mogę mieć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba zadzwonię zaraz do TOZ :P ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. cudowny rudzielec. Kocham koty :)...sama mam w domku parkę, więc wiem do czego są zdolne...
    taki blog MUSZĘ obserwować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłościwie panujący Andrzej Pierwszy rudy :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bo król jest tylko jeden i korona mu niepotrzebna :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Albowiem On wie że mu korona nie potrzebna bo i tak jest władca :) hehe mojemu Cazarkowi to nawet na chwile by sie nie dało tej korony załozyć a co dopiero zdjęcie zrobic ! a co do szafek to w wieku 8 miesięcy nie istnieją miejsca w mieszkaniu gdzie kota juz nie było ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaaa miałam napisac jeszcze że sliczny rudzielec :)

      Usuń
  15. Wygląda jak prawdziwy król, albo zapowiedź karnawału:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale Słodziak z niego. Wygląda uroczo w tej koronie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)