15 lutego 2014

Kocia sobota

Chyba na prawdę wiosna wróciła bo coraz częściej kot wygląda przez okno tak:



Mam nadzieje że tak już zostanie i będzie tylko pięknej. Wczoraj nie zdążyłam, a dziś lekko spóźniony, walentynkowy Andrzej:

Serduszko to jedna z ulubionych maskotek Andrzeja, bo często ją gryzie (tak chyba wyraża swoją miłość do zabawek). Do tego serduszko mówi  słodko I love you więc Andrzej zawsze reaguje na to wyznanie i (jeśli od razu nie przybiega) to przynajmniej zaciekawiony patrzy co to takiego.  A jak walentynki to z winem oczywiście Cote - jakby inaczej.

obrazek stąd
I faktycznie koci, rudy włos w winie się znalazł, więc obrazek idealnie pasuje :) Z resztą, kocie włosy są wszędzie - nawet rano w kawie znajduje. Nie wiem jak Andrzej je wszędzie zostawia, ale robi to bardzo skrupulatnie i skutecznie. A to król Andrzej podczas obcinania pazurów.


Sposób z ręcznikiem działa nadal i jest skuteczny. Chyba nawet Andrzej lekko się przyzwyczaił, bo nie wyrywa się już tak desperacko, albo ja opanowałam sztukę trzymania kota do perfekcji.


Ciekawe czy tak na prawdę Andrzej myśli? Bo nawet to do niego podobne, dlatego prawie padłam ze śmiechu jak to zobaczyłam:
obrazek stąd
Miłego sobotniego wieczoru życzymy wszystkim i oby tak piękna pogoda jutro nas nie opuszczała! :)

33 komentarze:

  1. Hahahaa jaką on ma minę jak siedzi w ręczniku, chyba tak lubi obcinanie pazurków jak Atom ;) nie słyszałam jeszcze tego tekstu z winem, niezłe :) Mokotów pozdrawia Wolę! Pogodo trwaj! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Wola pozdrawia Mokotów :)A Andrzej obcinanie pazurków chyba już zaczął tolerować, na szczęście :)

      Usuń
  2. Andrzej w kocyku wygląda genialnie! :))
    A przy ostatnim obrazku się poplułam herbatą :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, ja też prawie się zakrztusiłam jak zobaczyłam po raz pierwszy :))

      Usuń
  3. Macie fajną siatkę/kratkę w oknie ; D, gdzie kupiliście? : P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siatka jest z leroy merlin :) I jest na krety, ale sprawdza się dla kota ;)

      Usuń
  4. Andrzej w ręczniku wygląda jak dzidziuś w beciku ;)
    U nas na szczęście wszelkie czynności pielęgnacyjne przebiegają spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziubul jest mądry i wie że wszystko dla jego dobra :) A koty mają w sobie coś z dzieci, to racja ;)

      Usuń
  5. Słodziutki Andrzejek owinięty w ręcznik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda jak w hotelowym ręczniku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo ma prawie jak w hotelu i obsługa 24 godziny na dobę ;)

      Usuń
  7. Pięknie mu w ręczniku - uwydatnia się cała jego uroda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać w jego oczach miłość do zabaweczki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lemon też wszędzie się "sypie: mimo iż jest krótkowłosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koty, oczywiście, myślą, chociaż trochę inaczej niż my...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardzo ciekawe co tak na prawdę koty myślą, i jak :)

      Usuń
  11. haha,a myslalam ze andrzej po kapieli

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam patrzeć na tego kota :) Jest niezwykle pocieszny! Też mi się taki marzy, nawet bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Andrzej w ręczniku jest boski, te oczka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. może wypatrywał przez okno swojej Walentynki :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bemowo pozdrawia Wolę! Już wiem, gdzie mieszkasz!!! Udanego dnia, ziom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to całkiem niedaleko! :) Pozdrawiamy ciepło z Woli :)

      Usuń
  16. Hahahaha .... moja Kita tez tak zawijam albo w recznik albo w kocyk . Za to ile sie nagada przy tym obcinaniu to jej :-)))
    Miłej niedzieli ze słońcem w oknie dla koteczka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzej też bardzo głośno narzeka i oznajmia jaka to krzywda mu się dzieje ;)

      Usuń
  17. Wiosna już niedługo bo mój Kituś już marcuje :P

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas również słonecznie. Andrzej fajnie wygląda taki zapatulony :D...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przedostatnie zdjęcie najlepsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Przedziwny ręcznikowy sposób na pazurki! Moje mruczki z reguły trzymam w tej samej pozycji, ale nie owinięte. Cierpliwie znoszą moje "grzebanie" przy ich łapkach.
    Kocie futro jest wszędzie! Nawet w kanapkach które robię szybko rano do szkoły i od razu zawijam w folię ... Nie wiem jak to się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  21. My zawijamy koty w ręcznik do odrobaczania, wtedy pozostaje tylko walka z wierzgającą paszczą ;-)
    Cytat z winem - boski! Podobnie jak Andrzejek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z odrobaczeniem i wierzgającą paszczą też nieźle się męczymy ;)

      Usuń
  22. Ale Cię Twoja kochana Pani owinęła:):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mina Andrzeja w kocyku wygrywa konkurs roku :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ŁO BOŻE, JAKI PIĘKNY KICIUŚ! Cudny, naprawdę przesłodki. Ja mam srebrną kotkę, również wygląda zachwycająco, ale ta intensywność koloru sierści Andrzeja powala :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    Lina

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)