9 października 2018

Odor Gone - plebiscyt Sfinksy

Kolejnym, testowanym przez nas produktem w ramach plebiscytu Sfinksy jest neutralizator zapachów OdorGone dla zwierząt. 


Przyznam się, że nigdy nie miałam do czynienia z neutralizatorem zapachów. Jedynie co to znałam standardowe odświeżacze powietrza, o zapachu morskiej bryzy, pola lawendy, polnych kwiatów, leśnej burzy... 😂 Dlatego nie wiedziałam czego się spodziewać po neutralizatorze OdorGone, a nawet byłam nieco sceptycznie nastawiona do potrzeby jego stosowania - przecież koty to takie czyste zwierzęta.




Ale szczerze? Teraz ( po zaledwie miesiącu stosowania) nie wyobrażam sobie go nie mieć!
Przy każdym sprzątaniu kuwety (zwłaszcza przy grubszych sprawach) neutralizator idzie w ruch. I powiem Wam, że bardzo ładnie, szybko i co najważniejsze skutecznie eliminuje zapach (tzn smród z kuwety).


Co ważne - jest bardzo wydajny - używamy go już miesiąc a nie ubyło go wiele. Dosłownie kilka psiknięć wystarczy żeby zniwelować brzydki zapach - a opakowanie ma 250 ml, więc myślę że wystarczy na długo.


Przydaje się również  na kolorowe i niekoniecznie pachnące "pawiki"Andrzeja. Jak wiadomo - kot jak wymiotuje nigdy nie trafia na panele czy płytki. Raczej zawsze wybierze dywan lub koc na łóżku. Andrzejowi zdarza się zwracać zawartość miski w mało elegancki sposób - tak samo jak naje się dużo trawy czy owsa. Teraz, przy czyszczeniu dywanu,  oprócz standardowego prania - psikam neutralizatorem i po sprawie (tzn. po brzydkim zapachu).



Jeśli chodzi o sam zapach - jest on dosyć specyficzny i na pewno naturalny. Składa się z 37 olejków specjalnie skomponowanych olejków eterycznych i wody. Brak tu jakichkolwiek dodatków alkoholu, bakterii czy innych chemicznych substancji. Jest całkowicie bezpieczny dla ludzi, zwierząt i roślin i nie pozostawia śladu na żadnej powierzchni.



Mi ten zapach bardzo się podoba i kojarzy z latem. A wiecie dlaczego? Bo bardzo podobnie pachnie nasz odstraszacz na komary, kleszcze i meszki. Podejrzewam, że przynajmniej część olejków w obu produktach się powtarza - ale nie od dziś wiadomo, że naturalne olejki eteryczne mają wiele właściwości. I w wielu produktach można znaleźć olejek eukaliptusowy, lawendowy, cytronelowy - tu też czuć te nuty zapachowe.

                                              

Być może niektórym osobom ten zapach nie będzie odpowiadał, ale to musicie powąchać i sprawdzić - niestety za pośrednictwem monitora nie jestem w stanie psiknąć i Wam go zaprezentować 😅 Dla mnie najważniejsze jest to, że działa - czyli niweluje brzydkie zapachy a zostawia delikatny naturalny zapach - ale nie jest to uciążliwe, ciężkie i przytłaczające - tak jak w niektórych odświeżaczach, pachnących bardzo "chemicznie".


Na stronie dostępne są inne pojemności, natomiast opakowanie które my mamy 250 ml można  już szukać w lokalnych sklepach zoologicznych i u weterynarzy, można też zamówić bezpośrednio u producenta. Pełną listę sklepów gdzie możecie go zakupić znajdziecie pod tym linkiem. 



Generalnie produkt ma wiele zastosowań - ja skupiłam się tylko na tych, które przydają się przy kocie. Ale można go spokojnie stosować mając psa, królika, chomika a nawet rybki. Występuje też w wielu wariantach, nie tylko w wersji dla zwierząt - zachęcam do odwiedzenia strony producenta (TUTAJ) - tam znajdziecie pozostałe produkty i informacje o nich.


Ja Wam bardzo mogę polecić ten produkt - może nie jest to artykuł pierwszej potrzeby i najważniejszy dla kociarzy - ale na pewno znacznie uprzyjemnia życie, zwłaszcza jeśli chodzi o zapach z kuwety. U nas sprawdza się świetnie - jak macie możliwość to zachęcam do zakupu i wypróbowania. Jestem przekonana, że dla wielu z Was stanie się on niezbędnym produktem, tak jak i dla nas 



Na koniec dziękujemy OdorGone za możliwość przetestowania neutralizatora. A Was zachęcam do śledzenia strony Plebiscytu Sfinksy - tutaj. Tam pojawią się recenzje OdorGone od pozostałych kocich testerów, jak również recenzje innych produktów. 

2 komentarze:

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)