3 grudnia 2020

Listopad #11

 I tak oto dotarliśmy do ostatniego miesiąca tego roku- chyba ulubiony miesiąc wielu ludzi czyli grudzień! A listopad, w tym roku wyjątkowo ładny pod względem pogody za nami. A jak nam minął? Chyba zupełnie zwyczajnie, jesiennie.  Czyli kocyki, koty... sami zobaczcie: 





Powiem Wam (co widać na zdjęciach) że Andrzej jest mistrzem, jeśli chodzi o kocie pozy - potrafi leżeć tak że zastanawiam się czy mu wygodnie. 


Wandzia zwykle zwija się w kłębuszek i mruczy, mruczy... jak mały traktorek! 









Na grzejniku Andrzej potrafi leżeć tak. Chyba chodzi o to by jak największa część ciała była ogrzewana. I nie spada, nie narzeka. 




Wandzia to kot - domator. Kocha kocyki, podusie i pudełka. Ona, w przeciwieństwie do Andrzej, na ogródek czy balkon, teraz wychodzi bardzo rzadko.



A Andrzej, mimo zimna ( i często porannego szronu na trawie) bardzo chce wychodzić na ogródek. Najczęściej po chwili wraca, ale taki codzienny obchód w jego wykonaniu jest obowiązkowy. 


A tak jest codziennie jak wychodzimy czy wracamy do domu - Andrzej w drzwiach i drapie szybę. Szyba jest zaklejona matową folią i folia jest już nieźle wydrapana przez tego rudzielca. 


Wiem, że w miesięcznym przeglądzie jak zawsze duuuużo zdjęć -ale musicie uwierzyć, że to jeszcze i tak nie wszystkie! Jeden post to zdecydowanie za mało na tyle kotów 😉
Pozdrawiamy serdecznie i dobrego grudnia życzymy!


26 komentarzy:

  1. listopad miesiącem leżenia-Andrzej chyba zbiera ciepło na zimę:)
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzej to mistrz wypoczynku ;) Dobrego grudnia!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że jesień udzieliła się też kotom. :d

    OdpowiedzUsuń
  4. Kociaki na pierwszym zdjęciu - razem, a jednak osobno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę wyglądają jakby się nie lubiły. zawsze do siebie tyłem :) Piękne kociaki

    OdpowiedzUsuń
  6. KOty jak zawsze urocze! kocie meble niszcza czy raczej są spokojne?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozy Andrzeja są świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju moge patrzeć na takie słodziaki godzinami :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki to pożyje... Czasem mega zazdroszczę moim kotom. Zwłaszcza jak zimą muszę wstawać do pracy :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kotki, bardzo zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem kociarą, więc takie widoki są dla mnie niczym miód na serce!

    OdpowiedzUsuń
  12. takie to pożyją hahaha :D super kociaki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wpis, urocze kociaki, sama słodycz, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. oni są piękni! To zdjęcie z łapkami na szybie mnie rozczuliło :)
    No a grzejnik - wiadomo, że to jeden z najlepszych kompanów kota na zimę :D U mnie Purka jest z tych grzejnikolubnych. Nawet zrobiłam jej półkę na grzejniku i nie to było jej prywatne legowisko przez wszystkie chłodne miesiące. Wyganiała każdego kto ją podsiadł :D

    OdpowiedzUsuń
  15. jeju, skarbnica zdjęć słodkich koteczków hahaha :D super!

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne te kociaczki :D piekne zdjęcia i jak dużo!

    OdpowiedzUsuń
  17. to był oficjalnie "miesiąc miłości do grzejnika" :) Widzę że i u nas i u Was tak samo :D
    Zdjęć kotków nigdy za wiele <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój kot też uwielbia leżeć na grzejniku. W ogóle to go podziwiam. Nie przeszkadza mu nawet jak grzejnik jest bardzo gorący, tak że aż parzy. Jak on to wytrzymuje. Żeby się nie ugotował :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Odkryj nowy wymiar przygód z kotem! Szelki to klucz do bezpiecznych i ekscytujących spacerów. Daj swojemu futrzakowi możliwość eksploracji świata z pełnym komfortem i stylem. https://protektanimals.com/dla-kota/szelki-dla-kota

    OdpowiedzUsuń
  20. Boski kotek, mój jest bardzo podobny tylko o połowę mniejszy. Zawsze wieczorami chwyta akcesoria dla kota i lata jak oszalały :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)