Albo po prostu trochę z opóźnieniem poczuł klimat świąt i postanowił pokontemplować pod choinką.
Myślał tak długo w tej pozycji że zdążyłam wziąć aparat i cyknąć parę zdjęć zadumanego, świątecznego Andrzeja.
Zawsze jak je pastę odkłaczającą, wygląda jakby się naćpał, albo przynajmniej zupełnie w niej zatracił i celebrował smak.
A pasta się przydała, bo Andrzej najadł się za dużo kwiatków ( ma takie swoje ulubione, które zawsze obgryza, nietrujące oczywiście ) i potem zwracał, więc mieliśmy też trochę rewolucji żołądkowo - kuchennych podczas świąt.
I dalej odpoczywamy po świątecznym obżarstwie i leniuchowaniu, Andrzej jak to kot odpoczywa najbardziej.
Śliczny taki zamyślony Andrzejek :)
OdpowiedzUsuńRozkoszny w amoku wcinający pastę :)
No po prostu cudo i słodycz :)
Świetna mina zatracajacego się w jedzeniu pasty Andrzeja ha ha :)
OdpowiedzUsuńZ postu na post jestem coraz większą fanką Andrzeja :))
OdpowiedzUsuńAndrzejek pod choinką cudny :)
OdpowiedzUsuńNo i te ząbki. :)
haha z zamyslenia az pyszczek rozdziabil:)
OdpowiedzUsuńPrzy Andrzeju wszystkie Mikołajei inne ozdoby świąteczne bledną :)
OdpowiedzUsuńJa tam mogłabym patrzec na tego kotka godzinami ... :-)
OdpowiedzUsuńMoje tez za pasta szaleją ......
Coś w pastach jest, co koty uwielbiają;)
UsuńAndrew is a mancat for sure...he is sooo handsome!!!
OdpowiedzUsuńPurrs,
Miss Kitty
a jak mu z tą choinką do twarzy!
OdpowiedzUsuńAle super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńJak właściwie działa taka maść? Bo po kociej trawie moje koty wymiotują...
OdpowiedzUsuńCały czas nie mogę się nadziwić, że mój Orion wygląda tak samo jak Andrzej!
W skrócie i ładnie mówiąc ułatwia bezproblemowe pozbycie się kłaczków :)
UsuńDobry jest, mój uwielbia kocimiętkę normalnie mały narkoman z niego... nawdycha się a potem odlatuje ;)
OdpowiedzUsuńA co ta za pasta ?
Pasta Trixie. Za tą szaleje Andrzej innych nawet nie chciał spróbować.
UsuńWidzę, że Andrzej lubi odpoczywać w transporterku, jak mój Witek. Reszta kotów omija szerokim łukiem, bo im się z weterynarzem kojarzy ;) Andrzej jako ozdoba podchoinkowa piękny ;)
OdpowiedzUsuńRudzielce mają swoje różne upodobania widać ;)
UsuńIdealnie pasuje pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny Andrzejek pod choinką!!!
OdpowiedzUsuńPastę faktycznie wciąga jak coś mocniejszego ;-)
Zawsze się zastanawiam co w niej musi być że Andrzej tak reaguje ;)
UsuńŚwiąteczny Andrzej :) Moja świnka zawsze podrywa małego mikołaja, który stoi pod choinką i dzwoni dzwonkiem ;)
OdpowiedzUsuńPewnie zakochana w brodatym mikołaju ;P
UsuńPasuje mu choineczka :-))
OdpowiedzUsuńNasz rudy też lubi pastę odkłaczającą , jako jedyny z kotyszków ;)
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku !
Jak tu widzę rude kotki mają ze sobą wiele wspólnego ;)
UsuńBardzo fajne są te zdjęcia zamyślonego Andrzeja :) Słodko wygląda choć trochę z niego dzikus :D
OdpowiedzUsuń