Pozostałe nasze kolorowe kartki z kalendarza możecie zobaczyć tutaj: styczeń, luty, marzec , kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień.
Na całe szczęście, pogoda, póki co, nas rozpieszcza, chociaż deszczową jesień też już znamy. I są kasztany - a to w jesieni lubię najbardziej. Pisałam już kiedyś o tym na blogu w poście Oczy jak kasztany - i nadal myślę że jesienią Andrzeja oczy są kasztanowe.
W tym roku też nazbieraliśmy dużo kasztanów, ale Andrzej nie był nimi zainteresowany. A szkoda, bo były piękne. Stwierdził, że słabe z nich piłeczki, a poza tym po co się męczyć i biegać? Są ważniejsze rzeczy na świecie niż kasztany Ale oczywiście nie obyło się bez nocnych biegów za samotnie toczącym się kasztanem 😁.
A jakie to ważniejsze rzeczy? Kto wie? Oprócz leniuchowania i ciągłych drzemek😉
To oczywiście jedzenie! Przecież pusta miseczka w porze śniadania czy obiadu to skandal!
A ostatnio zrobił się z Andrzeja ogromny łakomczuszek i tak sobie pomyślałam, że może wyczuwa nadchodzącą zimę stulecia i robi zapasy, stąd ten ogromny apetyt? 😉
Pozdrawiamy serdecznie!
jesienny Andrzej mnie rozbroił :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta kartka z kalendarza! Kolory faktycznie jesienne, lubię takie, ale i tak bym chciała, żeby jednak ten czas zwolnił, ja nie wiem kiedy ten wrzesień tak przeleciał!!!!! ;) widać, że Andrzej także w szoku :D uwielbiam tę jego minę! <3
OdpowiedzUsuńhttps://tyijasite.files.wordpress.com/2017/10/20171005_1719151878215616.jpg
OdpowiedzUsuńZdjęcie urodzinowe. Filusia wczoraj skończyła 8 lat. Ale to między nami, teraz śpi obok kominka. Więc moźe nie dowie się że zdradziłem jej wiek.
8 lat i tyle radości i szczęścia �� zresztą wiesz. Pozdrowienia dla Was☺
Wszystkiego najlepszego dla Filusi! Wielu jeszcze lat z Wami!:)
UsuńNo właśnie kalendarz się kończy, a czy szukuje się nowy?
OdpowiedzUsuńEj bardzo podobnie pokolorowałam! :) Wrzuce jak tylko zrobie foto :D
Czyli też rude kolory jesieni? Ciekawa jestem jak wyszło u Ciebie :)
UsuńPodziękuję za Nią bo znowu śpi��
OdpowiedzUsuńJesienią koty są leniwe i nie ma co się im dziwić. :) :)
OdpowiedzUsuń