Pokazywanie postów oznaczonych etykietą testy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą testy. Pokaż wszystkie posty

30 stycznia 2020

25 stycznia 2020

Plebiscyt Sfinksy - Bozita Pouch

Plebiscyt Sfinksy trwa - a kolejną testowaną przez Andrzeja i Wandzię jest karma Bozita. 


Bozita jest to szwedzka karma, dobrze znana właścicielom kotów ze swoich kartoników- chyba najbardziej charakterystyczne opakowanie wśród kocich karm. Jednak karma, która mamy okazję testować jest w niewielkich saszetkach. Taka nowość od Bozity – do tego z dodatkiem renifera! Brzmi i wygląda ciekawie. 


Nowe saszetki od Bozity w małej dawce opakowania (saszetki po 85 gr – czyli taka porcja na raz) dostępne są w 6 smakach: kawałki w sosie ze śledziem, łososiem, wołowiną, indykiem, reniferem oraz z dużą porcją szwedzkiego kurczaka. Jak już wspomniałam – dostaliśmy wersję z reniferem. 


 A teraz co nieco o samej karmie. Jak zapewnia producent – jest to kompletne pożywienie, bez dodatku zbóż, soli, cukru i GMO, za to z dużą zawartością mięsa, witamin, soli mineralnych i kwasów Omega 3 i 6. Są to kawałki w sosie z mięsem z renifera, - brzmi egzotycznie, ale dla Lapończyków (a stamtąd pochodzą renifery) to żadna nowość. A dla naszych mruczków – mięsko z dodatkiem renifera to niewątpliwie porcja egzotyki. 


Skład karmy prezentuje się następująco: Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego* 50% (renifer 8%), minerały, inulina z cykorii (FOS 0,1%). *Naturalne szwedzkie składniki.
Mięso z renifera jest tak naprawdę niewielkim dodatkiem (8%) wśród pozostałego mięsa – więc tak naprawdę zjedzenie karmy z reniferem nie będzie aż takim szokiem i niespotykanym doznaniem dla naszego domowego mruczka. 


Jeżeli chodzi o składniki analityczne to mamy tutaj: Białko 8,5%, zawartość tłuszczu 4,5%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy 2%, wilgotność 82%.
A dodatki dietetyczne w 1 kg karmy: Witamina D3 200j.m., witamina E 12 mg, tauryna 700 mg, miedź 2 mg, mangan 1,4 mg, cynk 14 mg, jod 0,1 mg.


Po bardziej szczegółowe informacje odeślę Was na stronę TUTAJ. Mnie w tym składzie nieco niepokoją produkty pochodzenia zwierzęcego, które stanowią 42 % - są to inne rodzaje mięsa (np.  kurczak, indyk) – niemniej jednak wolę karmy z bardziej szczegółowo opisanym składem. Karma na pewno ma też za mało tauryny czy tłuszczy – i nie może być jedyną, podstawową karmą kota, ale raz na jakiś czas, jako urozmaicenie posiłków – jak najbardziej. 


A jak karma z dodatkiem renifera smakowała Wandzi i Andrzejowi?


No cóż, tym razem główną testującą jest Wandzia. Andrzej nie lubi kawałków w sosie czy w galaretce – i nawet rozgniatanie widelcem i dodawanie wody nie działa. 


Owszem, karm powąchał a nawet spróbował - i to kilkukrotnie. Zachowywał się jak przystało na profesjonalnego degustatora karmy - czyli ograniczył się do próbowania - jedzenie zostawił Wandzi.  


W paczce oprócz testowanej karmy znalazła się też sucha, bezzbożowa karma Bozita Indoor & Sterilised z reniferem ( więcej o niej możecie zobaczyć klikając w link). A jak Bozita – to w paczce dostaliśmy też kartoniki – w wersji Bozita Feline Funktion Indoor& Sterilised kawałki z galaretce z kurczakiem. 




I tu podobna sytuacja – o ile Wandzia zjada, to Andrzej – niestety... kwintesencja wybrednego kota. Informacje o karmie znajdziecie tutaj.

Na koniec bardzo dziękujemy firmie Bozita za piękne pudełko i za możliwość przetestowania karmy. A Was zachęcam do śledzenia Plebiscytu Sfinksy na facebooku i intagramie.  – niebawem rusza głosowanie na najlepsze produkty dla kotów. 

19 grudnia 2018

Zwierzakowo :)

Grudzień to prezentów i niespodzianek czas 😃 W tym roku Andrzej przekonał się o tym po raz kolejny, a dziś pokażę Wam co dostaliśmy od sklepu zwierzakowo.pl


Takiego prezentu Andrzej na pewno się nie spodziewał! Chociaż od razu wyczuł, że zawartość pudełka ze zdjęciami kotów jest na pewno dla niego 😃


Chyba nawet zgadł co jest w środku, bo drapał pudełko! Jednym słowem - zna się na rzeczy.


Puste pudełko też oczywiście od razu zadziało - dobrze nie zdążyłam się obejrzeć, a on już siedział w środku.


Taj jak już pewnie się domyślacie, to jest drapak dla kota 😊


Tak wygląda rozpakowany, jeszcze przed złożeniem:


To jest  model to Trixie Altea. Dostępny tutaj.  i tak wygląda:

Drapak Trixie Altea - zwierzakowo.pl


Zdecydowałam się na ten drapak (a miałam kilka innych do wyboru) bo ten jest dość wysoki - ma 117 cm. Do tego 3 półki, słupki do drapania i piłeczkę do zabawy. Co ważne, słupki do drapania są długie  - Andrzej spokojnie może się przy nich wciągać i ostrzyć pazurki. Do tego ma same półki, bez budek czy hamaków - a z tego, znając Andrzeja, nie korzystałby... więc postawiłam na taki prosty model, licząc, że Andrzej zaakceptuje mój wybór ( i nie pomyliłam się).


Andrzej na drapak chętnie wchodzi - to teraz jego ulubione miejsce (zaraz po ciepłym grzejniku) do wypoczynku, zabawy i obserwacji wszystkiego wokoło.


Z resztą, on jeszcze podczas skręcania drapaka już zabrał się do jego testowania. - więc mieliśmy wesoło. Bo małych pomocników było dwóch, plus Andrzej sprawdzający na bieżąco stabilność drapaka i ja - fotograf... 😂




Andrzej siadł na najwyższej półce jak jeszcze nie była przekręcona i siedział tam z miną z serii nie zejdę, to moje! 


Drapak jest stabilny, nawet jak Andrzej na niego skacze z rozpędu (a to jest ważne) i szary plusz bardzo ładnie wygląda. Póki co stoi przy szafce z akwarium więc przy okazji Andrzej ma bardzo dobry dostęp do swojej kociej telewizji z rybkami 😃




Tak się prezentuje w całej okazałości razem z głównym użytkownikiem - Andrzej nie jest małym kotem, ale na półkach spokojnie się mieści i co najważniejsze DRAPIE! 


Piłeczką też się bawi ( i to tak jak młody kociak, jak gdyby dorwanie małej piłeczki było najważniejsze na świcie.. 😂)


                      


Przy okazji zachęcę Was do robienia kocich (ale także psich i innych zwierzakowych) zakupów na zwierzakowo.pl  Jest to polski sklep internetowy, mają na prawdę duży wybór karm i żwirków, też wiele promocji, dostawa gratis powyżej 99 zł, a ceny podobne jak w innych sklepach internetowych. Szczerze przyznam, że gdzieś kiedyś o tym sklepie słyszałam, ale nie robiłam tam zakupów, więc cieszę się że się z nami skontaktowali i zaproponowali takie testy dla Andrzeja 😊. Myślę że przy okazji następnym zakupów karmy czy żwirku skorzystam z ich  oferty, w końcu warto wspierać rodzimy rynek 👍 

                     

Sklepowi zwierzakowo bardzo dziękujemy za drapak dla kota i możliwość jego przetestowania 😊 Jak widać testerowi się podoba, więc śmiało możemy go polecać dla innych kotów👌 A Was zachęcamy do odwiedzania sklepu, jeśli nie po drapak dla kota to po inne kocie zakupy! Pozdrawiamy!