obrazek stąd |
Czarny kot |
Tutaj kotki |
Nie chciałabym pominąć żadnego blogowego, czarnego kota, więc jeśli któregoś czarnuszka zapomniałam proszę o przypomnienie :)
Najlepsze życzenia dla największych szczęściarzy świata: dla Mikeszka, Migusi, Mefisto i Morfeusza, Iwana i Kafki, Waldka, Hokusa, Frani, Lucka, Jurka, Tymka ... i dla wszystkich innych czarnych kociaków! Andrzej pozdrawia!
A to mały rudy kotek, który wtedy pewnie marzył o tym, żeby być czarnym, dużym i pięknym kotem!
Miałam czarnego kota. Był to super kot mojego taty. A, że dziś piątek 13-stego dowiedziałam się dopiero po południu na fb. Nie wiem z jakiej choinki dziś się urwałam :)
OdpowiedzUsuńDzień jak co dzień :) Tylko więcej czarnych kotów w sieci ;)
UsuńOczywiście że nie wierzę w te przesądy. Czarne koty są piękne :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wierzę, ale zawsze okazja żeby podziwiać piękne czarne koty - wyjątkowo dużo zdjęć dziś :)
UsuńWszystkie koty nasze są :) I wszystkie przynoszą szczęście :)
OdpowiedzUsuńOj tak, każdy kot to tyle szczęścia :)
UsuńW imieniu mojej czarności Marcela dziękuję bardzo :) Mam nadzieję, że to prawda, co znalazłaś o czarnych kotach jeśli chodzi o felinoterapii- mnie się przyda!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prawda, prawda :) Koty mają moc :)
UsuńW imieniu Jurka dziękuję Andrzejkowi za życzenia, Jurkowi z wrażenia aż miauk odebrało :)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy wszystkie kocie czarnuszki! :)
nigdy nie wierzyłam w ten zabobon, bo niczego takiego złego nie doświadczyłam w ten "straszny dzień" :)
OdpowiedzUsuńhejterzy już pozostaną na zawsze. trzeba się przyzwyczajać ^^
Drugie i trzecie zdjęcie jest słodkie ;)
OdpowiedzUsuńA w zabobony ja także nie wierzę - to dziwactwo ;)
Photo's of these two are beautiful...Black cats are just as any other color...Purrs
OdpowiedzUsuńNie ma to jak leżenie w kartonie ;)
OdpowiedzUsuńW zabobony oczywiście nie wierzę :) A czarne koty bardzo lubię :)
czarne kotki kochane jak kazde inne, tylko ciezko im dobre zdjecie zrobic :P
OdpowiedzUsuńAle za to jakimi twardzielami są! tyle razy nastąpiłam po ciemku na moją małą czarną, a nawet nie bardzo się awanturuje :-)
Usuńkoty są ładne !!
UsuńCzarne kotki są urocze, ale parę razy pecha mi przyniosły....
OdpowiedzUsuńA dziękuję dziękuję w imieniu jednej mojej czarnej koty własnej i drugiej niemojej czarnej koty "na przechowaniu" :-)
OdpowiedzUsuńJa w przesądy nie wierzę :D
OdpowiedzUsuńUff.. jak dobrze, że żaden czarny kot wczoraj nie przebiegł mi drogi :D
OdpowiedzUsuńDla mnie każdy kot, bez względu na kolor sierści, jest kochany :)
Dokładnie, wszystkie koty są przepiękne i kochane :)
UsuńRudasek też jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńhehe.. a ja nawet się nie zorientowałam, że wczoraj był piątek 13;D haha
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś czarnego kota i wcale nie przynosił mi pecha :) Ale wczorajszy dzień był naprawdę pechowy O.o
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś na tymczasie super czarnego kota z biała końcówką ogonka :) Mundek :) oj jak go miło wspominam, znalazłam mu fantastyczny dom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Andrzejka, choć nie jest czarny ;)
Pewnie teraz swoim ludziom przynosi dużo szczęścia :)
Usuńoj przynosi :) jesteśmy cały czas w kontakcie :)
UsuńDla mnie właściwie ten dzień był szczęśliwy ;D
OdpowiedzUsuńW Wielkiej Brytanii czarny kot przynosi.. szczęście ;))
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czyli każdy kot tak czy inaczej przynosi szczęście :)
Usuńa u mnie piatek 13stego byl szczesliwy :D wygrałam w rozdaniu bizuterie ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Pewnie 13-go nawet rude koty są ...czarne :)
OdpowiedzUsuń