Wiosenne porządki w szafach już za nami, więc wiosna nie ma już prawa zniknąć.
W tym roku przy chowaniu zimowych kurtek, ciepłych swetrów i szalików miałam pomocnika - Andrzej zajął się dosłownie wszystkim.
Dokładnie sprawdził pojemność, zawartość i czystość każdej półki. Zajął się też "prasowaniem" ubrań i przy okazji zostawieniem na nich dużo rudej sierści.
Szuflady, sekundę po opróżnieniu, też zyskały nowego lokatora.
Zabawy i atrakcji było co nie miara -w końcu nie codziennie można pochodzić po pustych szafkach i szufladach. Co z tego, że sprzątania trwało dwa razy dłużej. Ale czego nie robi się dla kota.
Zwłaszcza że kot na ten czas zupełnie zapomina o tym, że za drzwiami jest inny świat, czyli klatka schodowa. A odzwyczajanie od ucieczek i spacerów idzie nam całkiem dobrze - Andrzej oczywiście urządza jeszcze płaczliwe koncerty pod drzwiami, ale jest ich już mniej i są krótsze. Łatwiej też odwrócić uwagę więc chyba będzie dobrze :)
A na koniec: co koty robią z ludźmi. Andrzej też ma zakaz chodzenia po szafkach w kuchni i po stole - ale jak nikt nie widzi to kot może wszystko.
obrazek stąd |
Ale przeżyć, zwiedzania, obwąchiwania, koci weekend udany :)
OdpowiedzUsuńWychowanie kota... no cóż, bezcenne ;)
Tak, i bardzo skuteczne ;)
UsuńCzy Andrzej zwiedzał już lodówkę? Moje futra przy czyszczeniu nawet tam się wpakowały :3
OdpowiedzUsuńRozmrażanie lodówki to u mnie koszmar. Nie mam jak zamknąć kotów, a lecą zlizywać kapiącą wodę, po której ich brzuszkom nie jest za dobrze...
UsuńBidoczki.. :(
UsuńAndrzej od lodówki trzyma się z daleka, może nie lubi zimna ? No ale żeby z lodówki zlizywać.. ciekawe mają upodobania.
Usuńwszystkie punkty z demota się zgadzają. :) też ze mnie niemała kociara i zawsze pozwalam moim skarbom wszędzie wchodzić. :) Andrzej widać ma wprawę w robieniu porządków :)
OdpowiedzUsuńKoty mogą wszystko jak się okazuje :)
UsuńMhm już widzę jak zabraniam moim kotom chodzić po meblach w kuchni..-,- jak to są ich ulubione meble! A stoły? U nas wszyscy jedzą obiad a koty na środku stołu siedzą i patrz czy im ktoś da ziemniaka bo mięsa mają dość:) absolutnie nie ma takiej rzeczy której nie mogą zarówno jak ludzie patrzą i jak ich nie ma :P
OdpowiedzUsuńKropka.
Hah, widocznie lubią ziemniaki :) Ale to prawda że koty mogą wszystko, nie da się im odmówić :)
UsuńNo bo przecież kot się nie przejmie jak na krzyczysz a uderzyć przecież nie uderzysz:P moja babcia raz rzuciła w młodego pantoflem (takim z filcu, co się kupuje w takim bucie i tam tych kapci jest chyba z 10), trafiła go a ten się nawet nie odwrócił tylko dalej skubał paprotkę -,-
Usuńmoja ostatnio zagoscila na poduszcze, pomyslalam:"o nie, razem z tym calym brudem?!"
OdpowiedzUsuńale za chwile sie cieszylam ze jest ze mna tak blisko i niech sobie spi :)
tak...kotki uwielbiaja puste polki, cos o tym wiem:P
Andrzej na poduszce nie śpi, jak zajęta :) tylko gdzieś obok. Ale jak wolna to poduszka to ulubione miejsce :)
Usuń:-)))
OdpowiedzUsuńTaka to prawda o kotach :-)
A Andrzej był bardzo dobrym pomocnikiem :-)
Niezastąpiony :)
UsuńUfff... Mamy szczęście, bo kot pozwala nam leżeć na poduszce.
OdpowiedzUsuńAndrzejek jak dzielnie pomaga. :-)
Andrzej też kulturalny jak Dziubul, nie pcha się na poduszki jak zajęte :)
Usuńmusi wszystko sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo :)
Usuńmój rudzielec uwielbia spać w łóżku :d koniecznie pod kołdrą i koniecznie z głową na poduszce :D
OdpowiedzUsuńi tak samo jak Andrzej uwielbia pakować się do szafek i szuflad :)
To słodko śpi :) Andrzej trzyma dystans :)
UsuńVery good helper Andrew... Purrs...
OdpowiedzUsuńAndrzej odebrał, Ania może dalej sprzątać:):)
OdpowiedzUsuńJak inżynier :)
UsuńAndrzejek miał bardzo ciekawy dzień, chyba tylko koty uwielbiają sprzątanie ;-)
OdpowiedzUsuńTak, dla nich to wielka frajda zawsze ;)
UsuńHaha też mam takiego pomocnika :)
OdpowiedzUsuńMęża? :) żartuję oczywiście:):) Koty są genialne:*
UsuńHah, żaden mąż chyba nie pomoże jak kot ;)
UsuńAndrzej jak sanepid wszystko dokładnie skontroluje :)
OdpowiedzUsuń! Test białego pazurka zrobiony!
UsuńTak, i chyba nawet zaakceptował wszystko ten perfekcyjny kot domu :)
UsuńFajnie mieć takiego pomagiera ;)
OdpowiedzUsuńTak, nadaje się do wszystkiego ;)
UsuńHahah:) Ale o tym miejscu to Ty Aniu zapomniałaś:P
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie ;)
UsuńTakiego pomocnika to i ja bym chciała mieć :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJaki pracowity i pomocny kot, niesłychane. Moje raczej nie pomagają w sprzątaniu, chyba to dla nich zbyt 'proste' zajęcie. :D
OdpowiedzUsuńa moje zamiast pracować to rozwalają... takich mam ja pomocników pomocnych:D
OdpowiedzUsuńAle one myślą że pomagają :)
Usuń