6 września 2014

Olej to

Już wiem co tak ciągnie Andrzeja na najwyższą półkę w kuchni. Olej. Zwykły olej roślinny. Prawda wyszła na jaw. Rudy Andrzej jest miłośnikiem oleju.



Już wcześniej czasami przeganiałam go z kuchenki jak lizał patelnie, albo garnek po frytkach. Albo opakowanie po margarynie roślinnej.

I zwykle bardzo uparcie tam spacerował, ściągałam go kilka razy pod rząd a za chwilę był tam znowu. Nie wiedziałam dlaczego, w sumie nawet do głowy mi nie przyszło że kot może być wielbicielem tłuszczu roślinnego..


Aż ostatnio patrzę, a Andrzej namiętnie liże korek butelki z oleju. Rano znowu siedział na szafce i to samo.

Myślicie że to normalne? Wasze koty lubią olej, czy przechodzą obok niego raczej obojętnie? Ciekawa jestem z czego to może wynikać.


A tak Andrzej śpi - kłebek rudego futerka

A tak na koniec - dobre pytanie. Jedzenie, laptop, łazienka - to wszystko już jest kota. Teraz jeszcze olej ;)
Obrazek stąd
Udanego weekendu i słonecznej soboty życzymy! :)

37 komentarzy:

  1. Moje koty lubią olej, a jeszcze bardziej oliwę z oliwek. Czasami symbolicznie parę kropelek kapnę im na talerz i chodzą zadowolone cały dzień. Słyszałam też o opcji oliwa z oliwek + żółtko na ładne futerko. Wypróbowałam i faktycznie koty lśnią i są takie... gładziuchne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. haha Franek nie dobierał się nigdy do oleju... chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To normalne, że kota ciągnie do tłuszczu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy smakołyk jak na kota, ale zdrowy na pewno .....

    OdpowiedzUsuń
  5. Czegoś takiego jeszcze u mojej kotki nie zauważyłam, bo olej zawsze schowany. Za to chętnie wskakuje na stół/blat i wylizuje masło, gdy nikt nie patrzy ;)
    Ach te koty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do masła też się Andrzej pchał :) Widocznie koty lubią takie tłuszcze :)

      Usuń
  6. No proszę, tego nie wiedziałam :).
    Słodki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja tez kiedys lizala tluszcz z patelni, ale myslalam ze to po smazeniu kurczaka;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Andrzeju, nieładnie! :D Moje wszystko zjedzą i wyliżą, małe żarłoki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. normalne :) moje koty piją regularnie tran, ale i olej i masło czasem zdarza im się wylizywać :) pilnuję tylko, aby nie przesadziły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakbym mojemu podsunęła olej to zapewne by go nawet nie zauważył ;)
    Hahaha, bardzo fajny obrazek na końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie zauważyłam miłości do oleju ani u Klakiera, a ni u Chrupki :) Chrupka nasza za to uwielbia kawe i czekoladowe ciasteczka :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje często dobieraja się do tłuszczu z patelni , ale je przeganiam bo nie wiem czy to dobre dla nich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O miłości do masła i śmietany słyszałem, ale żeby olej?! Cudne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wie co dobre, ponoć olej dużo zdrowszy od oliwy ;) Będzie jeszcze sprytniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brakuje mu jakiegoś mikro lub makro .
    Srawdź czy będzie jadł smalec, bo to lepszy tłuszcz dla kota.
    Najlepsze dla kota są myszki niestety ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, bo naturalne. A Andrzej jeśli cos upoluje, to są głównie muszki..

      Usuń
  16. U nas też wylizują patelnie, jak nie patrzymy ;-)
    Rudy kłębek futerka uroczy jak zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie widziałam, że aż taki z Niego łasuch;>

    OdpowiedzUsuń
  18. wow pierwszy raz słyszę aby kot był miłośnikiem oleju, nie jest mu niedobrze po tym oleju ?

    OdpowiedzUsuń
  19. może Andrzej napatrzył się na blogi i czytał o olejowaniu włosów? nie doczytał do końca i ot cała historia z olejem :) heh, moje kociaki zawsze wszystko lubiły pochłaniać, więc to nic dziwnego. Andrzej ma niezłe zachcianki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Olej? Co za obrzydlistwo :) Koty są dziwne :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Mysłisz, że mogą to być takie przygotwania na zimę :P

      Usuń
  22. Jak jest tłuszcz na patelni, mój też się dorwie, choć ostatnio w ogóle nie wskakuje w pobliże kuchenki. Oparzył się i od tej pory pamięta, że nie wolno. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest sposób, koty też uczą się na błędach ;)

      Usuń
  23. kradnę obrazek, idealny!! :D

    moje koty oblizują namiętnie butelkę od oleju arganowego :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak to dobrze, że nie jestem sama :D mój kociak uwielbia olej rzepakowy. Zauważyłam, że nie mogę nigdzie zostawić talerza po sałatce (warzywka i olej rzepakowy bez żadnych przypraw), bo namiętnie wylizuje go z oleju. Także u nas olej dołączył do kolekcji "ulubionych"- razem z brokułem i oliwkami :) Trochę się boję, żeby mu nie zaszkodzić i daję takie produkty rzadko, a talerze od razu myję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)