Chęci na zabawę też brak, ale w takie dni wszelką aktywność lepiej ograniczyć - tu Andrzej ma całkowitą rację.
Na balkonie też czasem się chwilę smaży (bo jest na prawdę gorąco i inaczej tego nie da się nazwać)
Balkon jest najlepszy oczywiście wieczorem - można się schłodzić, odpocząć, obserwować i polować na komary i muszki.
I ukryty na szafie - czas na drzemkę z daleko od wszystkich i wszystkiego - czyli święty spokój kota.
Uff.. u Was też tak upalnie? Bo prognozy mówią że w najbliższych dniach chłodniej nie będzie:
Będzie nawet ok. 40 stopni w W-wie... Ja bardzo to lubię, świetnie się wtedy czuję, ale wszyscy narzekają . Claire ma identycznie jak Andrzej, leży tak a wieczorem polowania :-)
OdpowiedzUsuńTo jak lubisz takie temperatury to podziwiam, my tu się topimy ;)
UsuńU nas póki co do wytrzymania, ale to pewnie tylko kwestia czasu, zaczną się upały i kociaste wezmą przykład z Andrzeja :)
OdpowiedzUsuńW Gdańsku niby jest ciepło, niby upał, ale wczoraj jak wiatr zawiał zimny, to nawet wysoka temperatura nie pomagała :) Dzisiaj przyznam, że jest trochę skwarnie :)
OdpowiedzUsuńMoje futrzaki korzystają z pogody na balkonie, ale kryją się tam, gdzie słońce nie dochodzi i dodatkowo wystawiłam im tam kontenerki :) Także pełna sjesta!
Jak tego morza i wiatru Wam zazdrościmy! :)
UsuńW sumie u mnie jak powieje wiatrem od morza to upał staje się bardzo przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, dlatego zazdrościmy ;)
UsuńTak u mnie też tak gorąco a mojego kota nie opuszcza energia i jak tu się z nim bawić
OdpowiedzUsuńU nas bardzo podobna pogoda, a koty nie wiedzą co z sobą zrobić. Oby jakoś minęły te straszne upały. Wolę jak jest w miarę ciepło, ale nie jak na patelni. ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, nie lubimy się smażyć ;)
UsuńU nas też gorąco a Kotki zachowują się podobnie ;) czas na relax ;)
OdpowiedzUsuńJa się wreszcie wygrzewam, to znaczy nie na słońcu tylko tak ogólnie, brakowało mi ciepła. Ale koty i u nas mają dość, całymi dniami śpią rozciągnięte na maksa :))
OdpowiedzUsuńWietrzą brzuchy ;)
UsuńTaki kto to ma fajnie, zero obowiązków i czegokolwiek:)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj Andrzejku, ile się da.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że upały niedługo miną.
U mnie też żar z nieba. Wentylator chodzi non stop ;)
OdpowiedzUsuńThis is the precise weblog for anybody who needs to seek out out about this topic. You notice so much its almost arduous to argue with you. You positively put a brand new spin on a subject that's been written about for years. Nice stuff, simply nice!
OdpowiedzUsuńBezwstydniś nie lada;>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Jak zwykle fajny wpis :D
OdpowiedzUsuń