1 sierpnia 2015

Kocie piwo

Z okazji słonecznego i ciepłego weekendu mam dla Was dziś kocie piwo dla ochłody.



Przyznam się że najdłużej polowałam na Rudego Kota - widziałam że takie piwo jest, ale nigdzie nie widziałam go w sklepach. I w końcu się udało! ;)



Produkcją kocich piw zajmuje się Browar Czarny Kot i w swoim asortymencie mają jeszcze kilka takich perełek dla kociarzy. Na pewno będę polować na pozostałe piwne koty (są TU)

Co prawda teraz piw teraz nie mogę spróbować, ale z całej naszej 4 degustacją kocich piw zajmuje męska, dorosła i ludzka część rodziny, czyli aż jedna osoba. Pozostali, w tym ja, mogą tylko popatrzeć - ale wg naszego osobistego smakosza piwo jak najbardziej mogę polecić! :)

A Wy próbowaliście już kocich piw?

Miłego weekendu życzymy, my tymczasem pozdrawiamy wyjazdowo - Ci co mają instagrama widzieli jak Andrzej grzecznie podróżuje w transporterze. 

29 komentarzy:

  1. no andrzej doczekal sie swojego piwka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze takiego piwa nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja o nim słyszałam, ale za to piłam wino Cote :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko niech Andrzej tam nie szaleje po tych piwkach :D haha. ;) nie wiedziałam, że w ogóle coś takiego istnieje, fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Andrzejkowe piwo :D zdradz gdzie je wszystkie znalazlas ;)

    Humora

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, nawet nie wiedziałam że są takie cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piwa widziałam już kilka razy w Internecie, jednak nie wiem, czy w moim miescie gdzieś można je dostać.
    Ktoś wpadł na genialny pomysł z kocim trunkiem. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko szkoda że tak trudno dostępne, bo i ja długo na nie polowałam :)

      Usuń
  8. Aż kusi, żeby na tej butelce z "Rudy kot" dopisać "Andrzej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to była moja pierwsza myśl jak zobaczyłam to piwo :D

      Usuń
  9. Ja też słyszałam już o tym piwie! No i rozglądam się za nim od ponad roku ale jeszcze nigdzie poza internetem go nie widziałam :< Sama nazwa przyciąga!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fakt te piwa cieżko wykopać w sklepach, ale jak już sie znajdzie to radocha murowana.
    Zobaczyłam tytuł "kocie piwo" w linkach na innym blogu i już myślałam, ze sobie ktoś trzy dni mojej roboty skopiował,a tu tylko Andrzej sie piwkiem raczy :D

    Jakiś czas temu przekopywałam odmęty internetu w poszukiwaniu kocich piw do spisu na blogu, od metra tego sie okazuje.

    Pana kota lagera próbowałam, ale nie podszedł, poluje obecnie na Czarny Kot wiśnia z czekoladą, ale dostępność tak jak śniegu w lato.

    Pozdrawiam,
    Mraux

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przyznam się że widząc Twój wpis to jestem zaskoczona ilością kocich trunków :) Szkoda tylko że tak trudno dostępne :(

      Usuń
    2. Moze i słusznie, ze trudno dostępne, przynajmniej w alkoholizm nie wpadniemy :)

      Usuń
  11. Widziałam całe stado kocich piw jak byliśmy w Karpaczu . Tam jest sporo takich sklepów że w piwnym asortymencie to oczopląsu można dostać . Ale nie kupowaliśmy , wolimy trzymać się tych co lubimy ;))
    Proszę napisać czy dobre te piwa ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście nie piłam, ale nasz tester piw pił i poleca :) Mówi że dobre piwo, a nie jakieś tam siki :P

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć , może kiedyś się skuszę :-)

      Usuń
  12. Ja dzisiaj widziałam w Auchan te piwa! No ale ja kompletnie nie lubię piwa, więc chyba bym prędzej kupiła "kocie wino" ;) No ale jak wyżej widzę, ze jest piwo wiśnia z czekoladą to chyba na takie bym się skusiła :P będę polować!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Próbowałam Czarnego kota, pyszne :) Wiem, że jest biały i rudy, ale tych jeszcze nie miałam okazji próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubie piwa, ale to wygląda imponująco. A nie mają tam piwa "Nutuś"? :) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)