I ja skusiłam się i w końcu Andrzej dołączył do szczęśliwych posiadaczy tego legowiska.
Na samym początku Andrzeja o wiele bardziej zainteresowało pudło - co mogliście zobaczyć w poprzednim poście. Na nowe legowisko spojrzał, powąchał i tyle. Ja nieco się tym faktem zmartwiłam, ale dałam mu czas.
Do drapaka dołączona jest kocimiętka. Wysypałam ją do legowiska - ale szczerze mówiąc Andrzej chyba należy do kotów na które kocimiętka nie działa. Chociaż po kocimiętce zainteresował się kartonową nowością - nie wiem czy z powodu tej nowości, czy kocimiętki ;)
Wykorzystał drapak do drapania i zaostrzenia pazurków
A później już leżał szczęśliwy
Powiem że legowisko stawiam na balkonie - tam to dopiero jest prawdziwy relaks. Tu mały spojler, a o tym jak Andrzej wyluzował się na balkonie w nowym legowisku nastęnym razem. Pozdrawiamy!
Andrzejek teraz ma fajnie. ^^
OdpowiedzUsuńNasze legowisko jest ustawione przy drzwiach od balkonu i kociaki czasem zerkają na ptaszki. ;)
Dobry i wygodny punkt obserwacyjny :)
Usuńnie ma to jak koci relaks:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Trzeba brać przykład ;)
UsuńOn chyba nieco na duży do tego legowiska, widzę że to kawał fajnego kota.
OdpowiedzUsuńNo legowisko nieco za małe ;)
UsuńDuże kocisko, ale się mieści ;)
OdpowiedzUsuńTak, koty na wszystko potrzebują czasu...
Dokładnie, zanim się przyzwyczają do nowych rzeczy czy nowej sytuacji musi chwila, dłuższa lub krótsza minąć :)
Usuńmusimy tez kupić naszym takie legowisko :) przyda się na taras :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą zadowolone :)
UsuńO kurczę, pierwsze widzę takie cudo :) A widzę, że niedrogie, to może warto by się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Te z długo się zbierałam do zakupu, ale warto! :)
Usuńkazdy kot po jakims czasie sie i tak skuci na to drapadlo :)
OdpowiedzUsuńale mu pieknie "plonie" siersc w sloncu :)
Coś w tym legowisku jest że koty tak je lubią ;)
UsuńNo i Andrzej dołączył do kotów zrelaxowanych :D Nasze się już baaardzo sfatygowało, ciekawe jak Andrzej będzie traktował legowisko, bo Witek mocno je drapie, aż wióry lecą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne to legowisko - muszę naszym takie sprawić. Nie mogę się doczekać na ciąg dalszy przygód Andrzeja z legowiskiem :-)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówić nie widziałam takiego rozwiązania drpako-legowiska. Bardzo pomysłowe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuń