Legowisko póki co stoi na balkonie cały czas, bo w dzień to tam głównie Andrzej przebywa, zwłaszcza jak jest słońce.
Z tej okazji post wybitnie fotograficzny, bo co tu pisać o bardzo wyluzowanym i zrelaksowanym kocie?
Oczywiście legowisko to też drapak, więc jak już Andrzej wypocznie to ostrzy też pazurki - czyli zakup w 100% sprawdzony i wykorzystany.
I pomyśleć o dosyć długo zwlekałam z jego zakupem - a na prawdę legowisko ma w sobie to COŚ, co bardzo przyciąga koty ;)
Pozdrawiamy i życzymy udanego, słonecznego weekendu!
Ja się zastanawiam teraz nad zakupem drugiego legowiska.
OdpowiedzUsuńRównież życzymy udanego weekendu! :-)
Warto, bo są na prawdę fajne i ładne :)
UsuńMiłego weekendu. Buzia się śmieje, patrząc na Andrzejka. :-)
OdpowiedzUsuńBo koty to takie pocieszne stworzenia :)
Usuńmam dziś ochotę na taki relaks:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Kto nie ma...;)
UsuńTakiemu to dobrze, aż miło popatrzeć :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Zrelaksowany kot to piękny widok :)
Usuńtakiego Andrzeja lubimy - totalny luzak :)
OdpowiedzUsuńTakie to kocie życie wyluzowane ;)
UsuńOj to duży kot z niego, ogrooomny :)
OdpowiedzUsuńMamy taki i tak patrząc jak moje się w nim mieścily to....
Duży Andre :P
Nie mam na co dzień porównania do innych kotów, ale faktycznie jest duży i wysoki :)
UsuńŻeby mnie ktoś takie legowisko sprawił, też bym chętnie się tak poleniła :)
OdpowiedzUsuńO tak, i cały dzień w słońcu :)
UsuńJa już myślę o trzecim ;-)))
OdpowiedzUsuńAndrzejek super zadowolony :D
I to jest hit! :)
UsuńA nasz w ogóle nie chce leżeć w swoim legowisku.
OdpowiedzUsuńWidocznie ma jakieś wygodniejsze inne miejsca ;)
UsuńAch :) czyste kocie szczęście :) Mówicie z Andrzejem, że dobre legowisko? To może my też z Morrisem się skusimy? :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecamy, Morris na pewno też pokocha :)
UsuńBalkoning pełną parą :) Znamy to u nas też każda chwila nieuwagi przy otwarciu drzwi skutkuje kotem na balkonie. Nawet jak jest chłodniej :P
OdpowiedzUsuńBo koty mają czujnik otwartych drzwi balkonowych ;)
Usuń