Po kilki bardzo upalnych dniach Andrzej wraca do swojej formy. Dużo odpoczywa i śpi - tak po swojemu, spokojnie.
No i najważniejsze - wróciły mu chęci do zabawy. Znowu baaardzo chętnie biega za plastikowym korkiem, kulką z folii aluminiowej czy zwykłym papierkiem
Dziś mam trochę zdjęć takie wymęczonego wysokimi temperaturami Andrzeja. Dosłownie leżał pokotem... ;)
I zdjęcie późnym wieczorem - niewiele widać, ale tak na prawdę dopiero gdy słońce zaszło, Andrzej w pełni mógł się cieszyć swoim balkonowym rajem i długo nie chciał wracać... ;)
Ale z basenu z wodą, dla ochłody nie chciał skorzystać. Nawet jak basen jeszcze stał pusty i czekał na swojego małego właściciela. Bo jak Tymek wpadł to wody to Andrzej całkiem trzymał się z daleka - chyba nie miał zaufania do małego człowieka, który chlapał wodą i pokrzykiwał z radości ;)
Tak czy inaczej - woda plus kot - to połączenie nie sprawdziło się u nas. Andrzej ze stoickim spokojem popatrzył i poszedł leżakować sobie gdzieś w spokojniejszym miejscu.
Oczywiście woda w basenie bardzo go zainteresowała i najpierw dłuższa chwilę nad nią kontemplował, próbował nawet zmoczyć łapkę, a raczej dotknąć łapką wody ale szybko z tego zrezygnował, więc nie udało się sfotografować tego aktu odwagi :P
Pomóż ponad 30 kotom |
My też cieszymy się, że upały trochę odpuściły. Uwielbiam lato, ale temperatury powyżej 30 stopni w mieście są bardzo męczące.... Popieramy takie akcje i zawsze się dołączamy! ;)
OdpowiedzUsuńNasza Ruda te była zmęczona, ale w takie upały to i ludzie wolniej się ruszają. Niestety wody też nie lubi, troszkę udało mi się ją z węża ogrodowego pokropić , szybko czmychnęła jednak :)
OdpowiedzUsuńu mnie chyba upały wracają, ale na szczęście nie tak męczące:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Całe szczęście, że upałów już nie ma. :)
OdpowiedzUsuńTeż bym wskoczyła do takiego basenu, bo jako że nie umiem pływać większy basen wzbudziłby we mnie panikę ;))
OdpowiedzUsuńPieniądze na kotki poszły, mam nadzieję, ze uda się uzbierać całą kwotę :)
Ale Andrzej zaciekawiony tym basenem. :)
OdpowiedzUsuńMoja Lili nie przeżywała tak upałów. Było jej to obojętne chociaż ja i tak stosowałąm dla niej rozne metody ochłody :) Biegała po domu i bawiła się :)
OdpowiedzUsuńAndrzej pewnie stwierdził że dostał wielką miseczkę z wodą w nagrodę :D
OdpowiedzUsuńMój kot mało pije, dlatego w upalne dni wlewam mu trochę wody do mokrej karmy.
A u nas ciągle upały.
OdpowiedzUsuńKochany Andrzej upał daje się we znaki fakt ... kotom najlepiej w takie upały postawić dwie miseczki z wodą no i ta którą ma zawsze też przestawić w inne miejsce :)
OdpowiedzUsuńCo do zbiórki dziękujemy za udostępnienie informacji .... stanęła w miejscu niestety prosimy aby jeżeli ktoś nie ma co wpłącić to prosimy o rozgłos ;)