Już wyjaśniam skąd pomysł. Konto na Pintereście mamy już od jakiegoś czasu. Ale szczerze mówiąc - jakoś nie mogłam się do tego przekonać. Pewnie trochę z braku czasu, nie do końca tez wiem jak to ma działać ;) Owszem, fajnie sobie przeglądać różne zdjęcia (przypinać na tablicę?) czy polubić - ale nie wciągnęło mnie to.
Ale ostatnio trafiłam na jakieś zdjęcie które właśnie pochodziło z Pinteresta. I tak zaczęłam sobie klikać, od jednego zdjęcia do drugiego i znalazłam prawdziwe cudeńka do domu. Oczywiście kocie. Takie które chciałabym mieć i myślę że Wam również się spodobają. Deska do krojenia: Kocie lampki: Genialny stojak na łopatkę do żwirku: Podkładki pod kubki: Talerzyki: Pojemniki na mydło w płynie: "Wieszak" na szczoteczkę do zębów: Gąbka do mycia naczyń (chociaż chyba szkoda byłoby mi jej używać) Zegarek: I cudne lampeczki, może mogłyby być na choinkę? :) W poście wykorzystałam osadzanie zdjęć - generalnie w internecie jest mnóstwo informacji na temat praw autorskich i tego jak korzystać ze zdjęć z internetu.. Ja skorzystałam z porad zamieszonych tutaj: Jak legalnie wstawiać fotki na bloga.
Po kliknięciu na dowolne zdjęcie z tego posta zostaniecie przeniesieni do zdjęcia na Pintereście - a tam podane jest źródło skąd zdjęcie pochodzi. A Wy macie konta na Pintereście? Korzystacie?
Na koniec jeszcze zdjęcie tego jaka jest u nas męska sztama:
I zdjęcie Mili, która nas odwiedziła (może widzieliście już na instagramie, jak sobie z Andrzejem spędzali czas ;)
A tu szczęśliwa, wyluzowana i wypoczywająca Mila:
Pozdrawiamy serdecznie i życzmy miłej, spokojniej niedzieli jutro! Dużo wypoczywajcie i nabierajcie sił przed nadchodzącym tygodniem! :)
Ale superfajne kocie gadżety :) Gdzie takie można kupić? Ugłaskania dla zwierzyńca :)
OdpowiedzUsuńTrzeba by patrzeć bo tych linkach z pinterestu, ale pewnie wszystko można zamówić :)
Usuńjakie fajne gadżety:) szczególnie deska do krojenia:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Prawda? Chociaż szkoda byłoby mi ją niszczyć ;)
UsuńSama myślałam o koncie na Pintereście. Może kiedyś... Widziałam też na instagramie zdjęcie Mili z Andrzejem. :) Andrzej taki poważny kot. ;D Pozdrawionka dla Rudaska!
OdpowiedzUsuńSpróbujcie - może Wam będzie szło lepiej niż nam :)
UsuńSuper gadżety <3 Jak na razie nie korzystałam jeszcze z Pinterestu...może kiedyś :) Jeszcze zobaczymy. Pozdrawiamy Andrzejka, Ciebię no i jeszcze Mili :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, wiele fajnych inspiracji można znaleźć :)
UsuńJa jestem trochę zacofana, nic poza blogiem i facebookiem nie ogarniam :D Ale gadżety fajne...chce się mieć wszystko ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? A na Pintereście pełno takich :) Ja nie do końca go ogarniam, ale zdjęcia pooglądać lubię ;)
UsuńFajne gadżety , ja też mam sporą kolekcję kocich gadżetow znalezionych na Pinteresie i w sieci. Można je zobaczyć na moich tablicach TUTAJ:-D
OdpowiedzUsuńCo do udostępniania cudzych zdjęć to raczej nie skorzystam.
Wolę dać linka do strony niż korzystać z opcji embedowania. Trzeba mieć pewność że to jest autor zdjęcia , a nie kolejna osoba która je powiela ...
Miłej niedzieli :-)
No właśnie ja się zastanawiałam i sporo czytałam o embadowaniu - głosów jest wiele i różnych, ogólnie na swoim blogu najlepiej publikować tylko swoje zdjęcia... A zdjęcia z pinteresta tym bardziej ciężko opublikować, dodanie w ten sposób wydało mi się lepszą opcją niż dodanie normalnie z podpisem, chociaż i tak mam mieszane uczucie czy to na pewno dobrze...
UsuńA na pintereście mamy Was w obserwowanych :)
I nawzajem ;-)
UsuńTa deseczka do krojenia ... hmmm taka by mi się przydała :-)
OdpowiedzUsuńA co do tego o czym piszesz to ja jestem za murzynami totalnie.
Tylko blogi i FB istnieją w moim życiu w sieci.
W pracy mam tyle systemów czasami niekompatybilnych do ogarnięcia, ze prywatnie już nie daję rady .
Mizianki dla Andrzejka :-)
Mam konto na Pintereście, to po prostu skarbnica pomysłów! :)
OdpowiedzUsuńFajowe gadżety! :)
OdpowiedzUsuń