10 czerwca 2017

Sobota kota

Jak wiadomo sobota to dzień kota. Dlatego dziś z tej okazji mam parę zdjęć wyluzowanego Andrzeja w promieniach słońca. 




Tym razem nie na balkonie, chociaż zdjęcia balkonowe zdecydowanie ostatnio przeważają. Ale co innego można robić jak jest się kotem, a na balkonie słońce tak cudnie przygrzewa?




A to zdjęcie z Klakierem - z kolekcji figurek stikeez z Lidla. Wśród smerfów które można było otrzymać przy zakupach ta ucieszyła mnie najbardziej, chociaż Klakiera nigdy nie lubiłam jako dziecko. No ale to w końcu kot!



A tak Andrzej włamał się do mini szklarni w której rosną zioła i owies! Owies już całkiem duży, więc jak tylko go wyniuchał to kombinował jak tam wejść.


I się w końcu udało, więc owies już obgryziony. Ale rośnie już nowy, świeżutki 😊


A żeby nie było że Andrzej taki wege i je tylko roślinki - to proszę bardzo - oto prawdziwy mięsożerca. Co prawda tym razem całego skrzydełka nie pokonał, ale walczył dzielnie.




No i się podzielę (chociaż jeszcze swojego nie mam) tym że na stronie zawieszalnia.pl można znaleźć cudne koty - wieszaki na klucze (tutaj). Ja swego czasu długo takiego szukałam i niestety nie znalazłam takiego który by mi odpowiadał. I kiedy dostałam maila od przedstawicielki sklepu, że mają w ofercie też kocie wieszaki to bardzo się ucieszyłam 😊 Może ktoś z Was też takiego szuka (i jeszcze o ty nie wie) a własnie takiego potrzebuje.

Kot wieszak na klucze

Waham się jeszcze pomiędzy tymi dwoma wzorami (może pomożecie?) A w ten weekend jest jeszcze promocja -25% więc sami rozumiecie, że grzech nie skorzystać 😉

Trzy koty - wieszak na klucze

A na koniec jeszcze jedno ogłoszenie - na facebooku Andrzeja razem z blogiem Przez koty pisane organizujemy mini konkurs z okazji zbliżającego się lata. Kto ma ochotę - zapraszamy do udziału TUTAJ. 


9 komentarzy:

  1. Fajny taki sobotni Andrzej:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy dzień nie tylko sobota jest kota :) Przynajmniej u nas. Znajomi zawsze łapią się za głowę, że całe mieszkanie podporządkowane pod koty :) Ale grunt, że my wszyscy jesteśmy zadowoleni, a co inni myślą to ich sprawa :)

    Śliczne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko, ale ja dawno nie byłam u Ciebie i dawno nie widziałam Andrzeja! Przesyłam mu pogłaski. Ten wieszak koci świetny jest. Ja lubiłam Klakiera:)
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wieszak z trzema kotkami jest cudny :)) Andrzej nie daje rady wszamać takiego skrzydełka? Może miał gorszy dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia Andrzejka! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dawałam mojemu nigdy skrzydełka, z reguły dostaje kawałek surowej piersi. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wiadomo, że sobota jest dla kota :D a Andrzej jak zwykle bardzo aktywny ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)