Lipiec

Lipiec w naszym kolorowym kalendarzu Kotomalunki 2017 wygląda bardzo wakacyjnie:

Pozostałe nasze kolorowe kartki z kalendarza możecie zobaczyć tutaj: styczeń, luty, marzec , kwiecień, maj i czerwiec.

Nie napiszę nic nowego, poza tym co już pisałam - ale czas leci bardzo szybko! Pamiętam że dopiero kolorowałam styczeń i luty, a już mamy 7 miesiąc! Jak i kiedy to zlecało - nie wiem! Ale wiem że bardzo szybko! Dopiero co czekałam na wiosnę, a mamy już lato. Mam wrażenie że jeszcze chwila i będzie jesień, a potem... nowy kalendarz? Wam też tak szybko czas leci (żeby nie napisać tego inaczej, ale wiecie co ciśnie się na usta...😁😃

Pogoda nadal szaleje. Albo mamy niemal afrykańskie upały, a Andrzej zmęczony śpi i zmienia tylko pozycje (no bo jak biegać i skakać jak nawet oddychać ciężko?)

Albo pada (tak jak wczoraj i dziś - taki trochę lipcopad) - więc Andrzej też śpi. Bo jaka to przyjemność leżeć na mokrym i wietrznym balkonie?

Ale żeby nie było że ciągle tylko śpi, niezależnie od pogody 😉 to Andrzej też je. I to nie byle co - bo dzielnie rozprawia się ze skrzydełkiem.

Tu możecie zobaczyć filmik jak sobie radził. Zjadł prawie całe (została tylko mała kostka) ale w kilku podejściach, w sumie zajęło mu to cały dzień ale podchodził, chrupał i pokonał w końcu.




Wiem, że nie wszystkie koty lubią taką formę mięsa -ale skoro Andrzej lubi to staram się przynajmniej raz czy dwa razy w tygodniu mu takie dać - podobno chrupiące kostki mają dobry wpływ na zęby i ogólnie dla kota - drapieżnika są dobre.

A tak Andrzej pilnuje rybek - to chyba jedno z ulubionych jego miejsc.

I na koniec zdjęcia dużego i drapieżnego kuzyna Andrzeja - to tygrys Ratu z warszawskiego Zoo.

Pozdrowienia dla wszystkich - życzymy Wam pięknego, słonecznego lipca!