Dni coraz dłuższe, a żeby rozruszać Andrzeja wpadłam na pomysł wtórnego wykorzystania pudełka po chusteczkach higienicznych.
Pudełko miało być ( i było) zabawką w formie kuli- smakuli. Czyli żeby zjeść ukryty tam przysmak Andrzej musiał chwilę się pomęczyć.
Oczywiście Andrzej nie od razu dał się skusić na tę świetną zabawkę. Chyba na prawdę z wiekiem robi się coraz bardziej leniwy. Przysmaki to najchętniej jadłby z ręki, ewentualnie podane w miseczce.
Zachęcaliśmy go z Tymkiem na różne sposoby
Ale w końcu się skusił, poczuł przysmaki i dzielnie próbował je wydostać z pudełka.
A to jak to wyglądało "na żywo" możecie zobaczyć na filmiku
Świetny pomysł na moje leniwce 😁
OdpowiedzUsuńPolecamy :)
Usuńkreatywna zabawa:)
OdpowiedzUsuńNajprostsza na świecie :D
UsuńAndrzej to inteligentny kot, nie rzucił się od razu na chrupki w pudełku, gdyż nie był głodny ;)))
OdpowiedzUsuńHaha, a może po prostu leniwy ;)
UsuńMuszę mojemu sprawić taką zabawę. Zużywam mnóstwo chusteczek w ostatnich dniach, więc pudełko niedługo będzie. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Nutuś będzie zadowolony :)
UsuńMoje koty też maja gdzieś tego typu zabawki. I prawdę mówiąc nie da się ich przekonać do tego w żaden sposób haha! Ale jak schowam tam coś, co je interesuje (np w przypadku Amai będzie to trytytek) to zrobi wszystko, żeby go dostać w swoje łapki :)
OdpowiedzUsuńSpryciula ;)
Usuń