18 lutego 2019

MosCATo - Plebiscyt Sfinsky

Ostatnią naszą recenzją w tegorocznej, pierwszej edycji Plebiscytu Sfinsky będzie recenzja wina. I to wina dla kotów! Bo tak - jest wino dla kotów.


Od teraz, wieczór z winem i kotem nie musi oznaczać tylko Waszej lampki wina - kot również może mieć swoje wino w miseczce.


Wino dla kotów MosCATo od kicishop to produkt niemalże luksusowy - bo co tam zwykła woda, picie wina dla kotów to jest coś! Zobaczcie sam opis wina - brzmi jak w najlepszej francuskiej czy włoskiej restauracji:


Określane jest mianem biżuterii winiarskiej dla prawdziwych kocich smakoszy. Pamiętajmy, że te szczególne dietetyczne wina (0 kcal), od samego początku wytwarzane są ręcznie wykorzystując szczepy wyłącznie 100% BIO roślin.

Słomkowo-żółta barwa zdradza świeży bukiet wina, oraz obecność kocimiętki która jest wyjątkowo przyjemna i delikatne w smaku. Dodatkowo eliksir został wzbogacony o glukozaminę dla utrzymania zdrowych kości i stawów naszych kotów. Wytrawne, wyraziste białe wino świetnie komponuje się z owocami morza oraz białymi mięsami.



Andrzej, jako znawca wina - potwierdza bogaty bukiet smaku i zapachu. Kocimiętka dodaje winu odrobiny szaleństwa, zwłaszcza dla kotów wykazujących słabość do kocimiętki. 



Skład wina nie jest długi: woda źródlana, ekstrakt z kocimiętki, glukozamina żółty burak, sól morska. Dostępne jest w małych butelkach 50 ml w cenie 18 zł. 


Jest jeszcze wersja czerwona i różowa. Ja trochę żałuję że do testowania nie dostaliśmy wersji różowej - bo jest z walerianą. A Andrzej na punkcie waleriany szaleje - podejrzewam że różowe winko nieźle uderzyłoby mu do głowy 🍷


Jest odporny na kocimiętkę - i wino niespecjalnie go poruszyło, chociaż małą buteleczkę wąchał długo, zanim spróbował wypić.




Dziękujemy sklepowi Kicishop za możliwość przetestowania MosCATo. Każdemu kotu należy się czasem odrobina wina - na zdrowie! 🍷
A Was zachęcam do głosowania na  najlepsze produkty dla kotów w pierwszej edycji plebiscytu Sfinksy. Głosować można na stronie:  http://www.sfinksy.pl/glosowanie-sfinksy-2018. Tam też znajdziecie wszystkie zasady głosowania i produkty, które biorą udział.




4 komentarze:

  1. Nasz Klakier uwielbia kocimiętkę, ale Chrupka jest też średnio nią zainteresowana, jak Andrzej :) Takie wino...hmmm...trzeba zaszaleć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o kocim winie, nigdy nie próbowaliśmy, jakoś nadal śmieszy mnie idea wina dla zwierząt. Aczkolwiek może kiedyś jak będzie okazja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, wino to kwestia nazwy, to po prostu smakowa woda, przysmak ;) Ale brzmi fajnie i tak uroczyście ;)

      Usuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)