Luty - bardzo krótki miesiąc, a mija bardzo szybko - już mamy 6 dzień lutego.
W moim podręcznym kalendarzu kota Simona luty zaczął się takimi ładnymi cytatami - już w klimacie walentynkowym 💓
Andrzej leniuchuje, a ja zastanawiam się kiedy będzie wiosna. Początek lutego był ciepły - więc, według przysłowia: Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo trwa zima, to jest niewątpliwa.
Ale dla odmiany, ostatnie dwa dni były całkiem mroźne (a w wielu miejscach na prawdę duże, minusowe temperatury i śnieg) więc Gdy w lutym mróz mocno trzyma, będzie krótka zima.
I w co wierzyć, na co czekać? Ja liczę na wiosenny i ciepły marzec - mam nadzieję że lutowy mróz i śnieg to ostatnie podrygi zimy w tym roku.
A jak pogoda u Was? Zima, śnieg, mróz? Bo u nas lekki przymrozek, śniegu tyle co kot napłakał, za to tony soli na ulicach i chodnikach.. Najwyraźniej drogowcy nie chcą się dać zaskoczyć zimie... w lutym ;)
Pozdrawiamy ciepło i dobrego tygodnia życzymy! :)
6 lutego 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
u mnie piękna zima, w końcu, naprawdę jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńNas dzisiaj zasypało! :)
OdpowiedzUsuńI choć by się wyszło to niestety zapalenie ucha nam nie daje...
A pączki gdzie? ;)
Smacznego ;)
Uwielbiam kalendarze z Kotem Simona. Już od 5 lat towarzyszy mi w codziennych obowiązkach :)
OdpowiedzUsuńKot Simona <3 Miałam 2 lata temu kalendarz z nim, trzymam do tej pory, bo mi żal wywalić :D
OdpowiedzUsuńU nas na szczęście bez śniegu póki co (ale niedawno był), jednak nadal zimno. Szczęśliwie, że wyszło trochę słońca, to jakos tak mnie nastraja pozytywną energią i cieplej mi nawet na sercu :)
Jeśli masz problem z alergią na kotka, polecam serdecznie testy alergiczne białystok – w moim przypadku bardzo pomogły! ;)
OdpowiedzUsuń