Jak rozwijam czekoladki Lindt, żeby sobie zjeść, to Amando już czeka przy mnie podjarany, jakby myślał, że to celowo dla niego. Ale u nas sznurek się nie sprawdza, jedynie rzucanie kulek.
Rudzielce są najlepsze ;) Andrzej też uwielbia aluminiowe kulki? :D Arbuz ma tak samo, aluminiowe, zrobione z papierka, z taśmy i kota nie ma przez godzinę ;) a zabawką pobawi się moment i rzuca do swojego śmietnika, czyli za komodę :)
Remont przynosi mi jak dotychczas mnóstwo stresu, ale dziś przed wejściem ekipy kupę frajdy miałam ze zrywania tapet i skrobania parapetów ;) tak więc potem mogę powiedzieć, że też się nieco ubrudziłam przy remoncie ;) Dokładnie, mieszkanie podobne, ale po oczyszczeniu go nieco wygląda już lepiej, 16 mają nam okna wstawić to już zupełnie inne wrażenie będzie :)
U mnie jak się trafi takie sreberko - szczególnie po zjedzeniu czekolady też chętnie jest zabierane do zabawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak rozwijam czekoladki Lindt, żeby sobie zjeść, to Amando już czeka przy mnie podjarany, jakby myślał, że to celowo dla niego. Ale u nas sznurek się nie sprawdza, jedynie rzucanie kulek.
OdpowiedzUsuńkochany pyszczek :)
OdpowiedzUsuńKażda pora na zabawę jest odpowiednia :) U nas takie kulki giną pod meblami, a później odnajduję się po kilku tygodniach :)
OdpowiedzUsuńMoja też lubi kulki z folii aluminiowej:) Fajne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńPogłaski dla Andrzeja i pozdrowienia dla Ciebie:)
Zabawy z kulkami mam już za sobą. Właściwie to już wszystkie zabawy, bo moje koty są dorosłe, leniwe i jakieś takie poważne :D
OdpowiedzUsuń:)... Wesoły kot z niego :D. Kulka na sznurku wymiata! Dwa w jednym :)
OdpowiedzUsuńRudzielce są najlepsze ;) Andrzej też uwielbia aluminiowe kulki? :D Arbuz ma tak samo, aluminiowe, zrobione z papierka, z taśmy i kota nie ma przez godzinę ;) a zabawką pobawi się moment i rzuca do swojego śmietnika, czyli za komodę :)
OdpowiedzUsuńRemont przynosi mi jak dotychczas mnóstwo stresu, ale dziś przed wejściem ekipy kupę frajdy miałam ze zrywania tapet i skrobania parapetów ;) tak więc potem mogę powiedzieć, że też się nieco ubrudziłam przy remoncie ;)
Dokładnie, mieszkanie podobne, ale po oczyszczeniu go nieco wygląda już lepiej, 16 mają nam okna wstawić to już zupełnie inne wrażenie będzie :)
Śliczny kotek! Głaski! :)
OdpowiedzUsuń