27 listopada 2013

W telefonie

Ostatnio, z nudów przeglądałam sobie zdjęcie z telefonu. Może nie są najlepszej jakości, ale oto co znalazłam na karcie pamięci w telefonie. Pełno zdjęć małego ( i trochę starszego Andrzeja) w różnych pozach, konfiguracjach, miejscach i czasie.




To zdjęcie na szafie ( o ile ten twór można tak nazwać). Szafa z materiału, na metalowym stelażu- najtańszy model,więc i najsłabszy. Wybryków Andrzej nie wytrzymała.
Na początku Andrzej tylko do niej podchodził,potem zaczął ją drapać. Później nauczył się na nią wdrapywać, więc cała była podrapana i podziurawiona ze śladami pazurków. Umiał też skoczyć i otworzyć (raczej przez przypadek) zamek i wejść do środka, więc wszystkie ubrania były w sierści.
Potem nauczył się na nią wskakiwać. A że te kilka kilogramów ważył to szafa nie wytrzymywała.I albo się wywracała, albo przechylała, albo zapadała.Na koniec nie było właściwie co zbierać i składać. Ale to niewątpliwie jedno z ulubionych miejsc Andrzej w poprzednim miejscu zamieszkania.
.

Tu z kolei ze swoim różowym króliczkiem (dostał go bo myślałam, że to kocia dziewczynka) A zdjęcie z kategorii boski żigolo casanova leży z dziewczyną ( nie dla dzieci).

Kot czytelnik - robi przegląd prasy( to nic że na śpiąco, ważne że czyta)



I jeszcze maluch, w swoim legowisku w transporterze:
Ziewający garbusek:
I pomyśleć że z takiego szkodnika - słodziaka wyrósł jeszcze większy słodziak:


A na koniec moja ulubiona bajka o czapie. Codziennie rano.
bajka o czapie

31 komentarzy:

  1. Uśmiałam się z tego ostatniego obrazka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię rudy koty. Miałam biało-rudego. Z pięknymi oczami w kolorze miodu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. slodziaczek i przystojniaczek , super lezal w tym za malym legowisku:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajka jest cudowna, uśmiałam się :))))
    No za zdjęcie z króliczkiem przeboskie wręcz! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zdjęcia robione na szybko telefonem, rozmazane, nie za ostre, ale ważne, co uwieczniają :)

    Zdjęcie z króliczkiem wymiata. Polityka go nudzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha ha - Ja też muszę najpierw karmić a potem w nagrodę mogę napić się kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, Andrzej tak bardzo kręci się pod nogami że nawet zrobienie kawy jest wyczynem. I jeszcze tak patrzy, że jak to kotu nie dać jeść!

      Usuń
  7. jakie słodkie maleństwo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Andrzej to przystojniak :) Ja już myślę o kotku, który kiedyś ze mną zamieszka (bo tak będzie). Na początku myślałam o takim białym puchatku syjamskim, ale teraz to już sama nie wiem. Bo po co kupować rasowego, kiedy mogę pomóc jakiemuś biedakowi, który szuka domu. Mam jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie z kotem jest fajne :) Ale jedno jest pewne - na jakiego byś się nie zdecydowała to każdy będzie Tobą rządził ;)

      Usuń
  9. zdjęcie z rózowym króliczkiem jest super !! :))) koci chill out ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Do łóżka, ale śpi w nogach, pełna kultura nie rozpycha się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Andrzej z dziewczyną-padłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak fajnie,że znów trafiam na taki fajny blog. Kocham kociaki , mój mąż wszczepił mi tą miłość :-) Andrzej jest piękny i jeszcze rudy .Nie wiem dlaczego ale mój tygrysek ma straszne lęki jak ma wejść do tej skrzynki przewozowej, nie wiem jakaś trauma czy coś . Obrazek na końcu mnie rozbawił <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzej akurat lubi transporter, ale kotom raczej źle się kojarzy np. z wizytą u weta. Mojej koleżanki kotka robiła dzikie awantury i ucieczki jak pojawiał się na horyzoncie transporter.

      Usuń
  13. ale zieeeeewa :D Haha, powala! :)
    A to kociak ma w tym tyg imieniny!!
    Trzeba zrobić imprezę ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. kot cudo!
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/aztec-pants.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam masę zdjęć moich kotów, czasem nie mogę uwierzyć już z nich tacy duzi Panowie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie mieć w telefonie takie fotki, ja tez mam i zawsze oglądam jak np. czekam w kolejce, wtedy zamiast się denerwować - ogarnia mnie czułość i spokój :-)
    Andrzejek taki piękny na tych fotach - ciumki w noseczek dla niego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdjęcia w telefonie zawsze przeglądam jak się nudzi, na coś czekam i czas szybciej i milej leci :)

      Usuń
  17. W moim telefonie 3/4 zdjęć jest psa ;-)
    Wolę jego fotografować niż siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo zwierzaki są takie fotogeniczne i zawsze ładnie wychodzą :)

      Usuń
  18. Jejjuu z tym króliczkiem słodkoo ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. bajka genialna ;)
    A Andrzej jak zawsze uroczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zarąbista bajka o czapie, hahahahah :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)