28 stycznia 2014

Tygrys

Kot jest od tego żeby go podziwiać nawet gdy śpi. I ja to robię - nieustannie mogę się zachwycać tą piękną rudą łepetynką i pędzelkami na (dużych) uszach.


A łapki z różowymi poduszeczkami też ciągle mnie rozczulają. A przecież z pazurkami potrafią być całkiem groźne. W końcu (mój ulubiony cytat) "Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa" 


I mam takiego małego, rudego tygryska, który coraz częściej przychodzi na kolana i daje się głaskać. Pozwala też, gdy śpi, podziwiać się i robić zdjęcia. Co więcej, pozuje wtedy i ustawia się jak z najlepszej strony.


I jeszcze jedne fajny koci cytat, który zawsze tłucze mi się w głowie: "Obcując z kotem, człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy". 



Ja zachwycam się Andrzejem, a on wpadł w zachwyt i zdumienie nad  gazowaną wodą. Zafascynowany siedział i patrzył, patrzył i patrzył.... Bąbelki mocno go zainteresowały. Siedział długo, tu jest tylko chwila, same najciekawsze fragmenty (chociaż nie dzieje się nic!) ale Andrzej nawet zdecydował się dotknąć łapką wody! 

                            


I jeszcze na koniec - stanowisko warszawskiej Rady Miasta w sprawie kotów. Urząd m.st. Warszawa prosi zarządców budynków, administratorów nieruchomości i wszystkich warszawiaków o umożliwienie kotom dostępu do pomieszczeń piwnicznych. I co ważne - Koty nie są zwierzętami bezdomnymi, dlatego też nie można ich wyłapywać, ani gdziekolwiek wywozić, lecz stwarzać warunki bytowania w miejscach ich dotychczasowego schronienia. Całe stanowisko: Bez naszej pomocy moga nie przetrwać - czyli albo otwarte okienka, albo budki. I dokarmianie. I niech się ludzi nie burzą, to jest nasz wspólny obowiązek. O!

46 komentarzy:

  1. wycałowac taką mordkę tylko ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby się mordka dała wycałować to chętnie ;)

      Usuń
  2. Podziwiasz? Dobra! Ale nie dotykaj! Gdzie z łapami?! Całować?! Idę od Ciebie! Za dużo byś chciała..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealne podsumowanie, cała prawda o Andrzeju ;)

      Usuń
    2. Moje Duże Rude znosi spokojnie nawet kilka minut przytulania, ale bardzo nielubi noszenia.

      Usuń
  3. Baraaaardzo madrzy ludzie tam pracują .... w tym urzędzie ... super !!!!
    A co do oglądania i podziwiania kotecka,,,, to ja mam tak samo, mogę patrzeć i podziwiać godzinami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby chociaż tego ludzie przestrzegali, czyli nie przeszkadzali kotom i umożliwili im swobodne życie to byłoby dobrze :)

      Usuń
  4. Zgadzam się z tymi cytatami w 100%!
    Koty wielbię od zawsze za ten ich indywidualizm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wielbię od niedawna i aż dziwię się że wcześniej żyłam bez tego :)

      Usuń
  5. Zgadzam się, dlatego spanie kota nie jest takie całkowicie bezsensowne...kot śpi, aby człowiek mógł spokojnie go podziwiać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, spanie kota nie może być bezcelowe!:)

      Usuń
  6. Fajne zdjęcia i filmik też:)

    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne zdjęcia niesamowitej jakości :) Andrzej jest uroczy :)
    pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to nie można wyłapywać ani wywozić? A łapanie do sterylizacji? Szukanie domów kociakom? Leczenie chorych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://wrzesnia.info.pl/g/wrze%C5%9Bnia/item/4204-pomagaj%C4%85-wbrew-prawu

      Usuń
    2. W stanowisku jest zalecana kastracja i sterylizacja - więc wyłapywać w tym celu można, tak rozumiem. I że należy zapewnić schronienie kotom wolnożyjącym, czyli właśnie okienka piwniczne i domki, dla kotów które nadal (lub jeszcze) są wolnożyjące). Ale o tym wyłapywaniu i wywożeniu faktycznie, nie wiem czy nie chodzi o fundacje które łapią koty i szukają im domów potem.
      I bardzo ciekawy artykuł z Wrześni. Bo tak jak ktoś tam w komentarzach napisał - Jak rozróżnisz kota wolno bytującego od wyrzuconego, zagubionego, biednego, bezdomnego zwierzaka?

      Usuń
    3. Z Wrześnią sprawa jest podejrzana, bo dziewczyna złapała jedną trójłapną kotkę, wysterylizowała ją na własny koszt, za pomocą Fundacji szukała jej domu, a TOZ ma do niej pretensje i oskarża o nielegalne wyłapywania.
      A prawda jest jak zwykle, gdzieś po środku pewnie...

      Usuń
    4. Pewnie jak zwykle dużo zależy od tego gdzie jacy ludzie pracują, co myślą, jakie maja zasady.. bo zawsze do wszystkiego można się przyczepić.

      Usuń
  9. ale fajnie zobaczyć Andrzejka na żywo :)
    Ale jaki odważniak, w końcu wsadził koniuszek łapki do wody :)

    A jeśli chodzi o Ustawę to mam nadzieję, że będzie egzekwowana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, że nie będą co niektórzy tak uparcie walczyć z kotami w piwnicach.

      Usuń
  10. Aż szkoda że u mnie w mieście nie ogłoszono czegoś takiego! Mam nadzieję że ludzie się dostosują i mruczkom będzie cieplej.
    Andrzej jest przesłodki gdy się tak nadstawia do zdjęć! I te kocie łapki... :3

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne zdjęcia & mądrzy ludzie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest cudny. Mój wchodzi pod prysznic i wyłapuje kropelki i też patrzy długo na nie, szalone :-) A łapeczki są piękne. Nie wiem jak Andrzej , ale mój to straszny przytulas, powiem szczerze, że nigdy wcześniej takiego przytulasa nie znałam. Odnośnie brzuszka, masz rację, mało ruchu ma :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To masz szczęście że przytulas, bo Andrzej to tylko wtedy jak mu się chce :)

      Usuń
  13. Świetna ustawa nareszcie coś dobrego dla kotów - tylko żeby ludzie to stosowali to będzie super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam śpiące zwierzaki, wtedy są najsłodsze i takie niewinne :-) A Andrzej nad tą miską przeuroczy, no i jaki zaciekawiony :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mądre podejście żeby u nas takie stanowisko urzędu miasta było i jeszcze mentalność ludzi żeby się zmieniła. Pamiętam jak kilka lat temu u nas w Stalowej Woli ludzie w blokach zabijali okienka żeby tylko koty nie mogły wejść, chyba nawet były sytuacje że koty były trute i w teraz pod blokami kotów jest bardzo mało. Za to teraz mają to co chcieli , pojawiły się plagi szczurów które nawet w biały dzień wychodzą i nie boją się ludzi.Niszczą im zapasy w piwnicach, ale w tym przypadku wcale nie żal mi tych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jak nie ma kotów to są myszy i szczury. I po zapasach w piwnicach.

      Usuń
  16. A jak ja zwykle nie moge sie napatrzec na twojego kota!! :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W mojej piwnicy też śpi kilka kotów a najbardziej mnie wkurwia to że to są koty które mają właścicieli! Tylko wieczorem spieprzają do domów grzać dupy przy kaloryferze i zapominają że pewien zwierzak którym się mieli opiekować prawdopodobnie marznie przed drzwiami :///

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie są czasem tak nieodpowiedzialni, jakby nie myśleli. A cierpią biedne zwierzaki

      Usuń
  18. Cudna kicia, zdjęcie łapek jest naprawdę urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne są kocie poduszeczki, czy czarne czy różowe, niesamowite po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ach te łapusie ten pysio.. kochany jest;*.. nic tylko tulić:) buziaczki i tulaski od nas;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam identycznie z moją kotką. kiedy śpi na sofie, kładę się obok i głaszcze ją od główki po stópki :) Jeśli chodzi o pazurki, My obcinamy naszej systematycznie, więc nie bardzo ma czym drapać :)
    A z tą wodą ma tak samo, nie tylko gazowaną. Nauczyła się tak, że jak w miseczce zostaje jej tylko woda, bo cały pokarm już zje, to łapką szura tą miskę tak że wszystko się wylewa..
    Ostatnio ma fazę na wskakiwanie na stół kiedy ja jem śniadanie i mi zapiernicza kanapki jeśli je akurat jem. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne zdjęcia, aż chce się go przytulić :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ale słodkie te łapusie Andrzeja ;p)

    OdpowiedzUsuń
  24. O Boże jaki słodziak .. Zapraszam do nas Świetny blog, my dopiero zaczynamy więc serdecznie zapraszam http://fashionablegirlsevaaluniaa.blogspot.com/2014/01/winter-evening.html
    Ps. Liczę na twój komentarz !!

    OdpowiedzUsuń
  25. Super, że i wśród urzędników zdarzają się mądrzy ludzie ;-)
    Ja do Twoich zachwytów kocimi "atrybutami" dodam jeszcze wdychanie kociego zapachu, zwłaszcza jak kotek śpi, a ja wtulam się w takie ciepłe rozespane futerko! Podusie Andrzej ma pierwsza klasa, różowość w najczystszej postaci :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. słodziak. a jak ostrożnie sprawdza wodę ;) hehe oj te kochane kociaki

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)