Andrzej ma najprawdziwszy, podniebny, pudełkowy apartament - hamak. Wisi tuż nad łóżkiem, więc poranne pobudki mam zagwarantowane. A jaki fajny widok kociej, rudej mordki nad sobą ;)
I Andrzej, jako pudełkowy miłośnik, od razu wiedział co i jak - nawet jak pudełko jeszcze nie wisiało, on już siedział w środku. A potem już tylko tam - ma kolejne ulubione miejsce.
Konstrukcja wygląda potężnie, i trochę roboczo - ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Do tego odrobina chęci, kreatywności i męskiej złotej rączki - i kot będzie zadowolony.
Kiedyś, już we własnym mieszkaniu Andrzej będzie miał swój własny, wysoki drapak i półki, po których będzie mógł spacerować i obserwować wszystko i wszystkich z góry. Teraz - póki co królują u nas kartony - na tyle pozwalają warunki.
Andrzej nie wydaje się tym jakoś specjalnie zmartwiony, wręcz przeciwnie - lubi ten swój pudełkowy świat.
Dobra, przestań już robić te zdjęcia - idę sobie!
A inne pomysły jak fajnie urządzić mieszkanie dla zwierzaka znalazłam np. TU
Obrazek stąd |
ależ super pomysł! jednak przy naszej młodszej kocicy to taki hamak byłby zdemolowany w ciągu paru dni ;)
OdpowiedzUsuńHeh, Andrzej też już go gryzie, więc nie wiem jak długo wytrzyma ;)
UsuńSuper pomysł:)
OdpowiedzUsuńAleż świetny pomysł z kartonem...
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się "Pzyczyć " od Ciebie.
Problem ,że to na jednego kota,
a u mnie stado jakby obsiadło :-)))
Przepraszam literówka .
UsuńMiało być "pożyczyć"...
Jakoś dzisiaj nie idzie mi pisanie komentarzy :-)))
Właśnie, a pewnie wszystkie by chciały w jednym czasie tam siedzieć ;)
UsuńSuper pomysł! Pudło dla kota to najlepsza miejscówka, więc Andrzej na pewno jest bardzo szczęśliwy. W swoim własnym mieszkaniu też na pewno będę mieć duży drapak, bo teraz Witek musi się zadowolić małym i starym ;)
OdpowiedzUsuńTo jak u nas - dobrze że koty nie są materialistami i wystarczają im nawet małe drapaki ;)
UsuńKarton i wysokość ... toz to kotki lubia najbardziej !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :-) Rury sie na cos przydały ...
Ale ma chłopak obserwatorium ..... i widać że jest zadowolooooooooooony :-)))))))
Właśnie, wysokością Andrzej jest zachwycony :)
UsuńŚwietna miejscówka Wam wyszła.
OdpowiedzUsuńAndrzej wniebowzięty. :)
Ale jest zadowolony :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynalazek, Andrzej musi być przeszczęśliwy :-)
OdpowiedzUsuńPrzedostatnie zdjęcie Andrzeja na hamaku rozbawiło mnie do łez! Będę na nie spoglądać zawsze przy złym humorze! Przezabawna mina, już mnie brzuch boli od śmiania :D
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, ja próbowałam robić hamak moim futrom, ale zarwały go po dwóch dniach! :C
Haha, to zdolne masz koty! :D
UsuńAle super, gratuluję pomysłu :). A kociasty leży też w tej środkowej części tzn. w pudełku?
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy Andrzejek byłby zadowolony, gdyby zamiast pudełek miał drapaki. Pudełka są jednak lepsze, mimo że nie wyglądają tak ładnie jak porządny drapak.
W środku też - nawet częściej :) Ale to racja - może bardziej mu się spodobają pudełka po drapaku niż sam drapak :D
UsuńO lala, też bym chciała taki hamak :)
OdpowiedzUsuńJesteście mistrzami kartoningu!
OdpowiedzUsuńNowa dziedzina sztuki :P
UsuńŚwietny pomysł :)!!!
OdpowiedzUsuńAndrzej jest teraz jak prawdziwy król :)))
OdpowiedzUsuńHaha, no na takim hamaku sama bym poleżała :D
OdpowiedzUsuńGenialne!!! A wchodzi Andrzej do środka, czy tylko leży na hamaku?
OdpowiedzUsuńJa bym się tylko bała, gdyby u mnie wisiał nad łóżkiem, że w trakcie błogiego spania, któryś z kotów skoczy mi na głowę lub brzuch (Gacek tak kiedyś skoczył z półki na brzuch śpiącej babci - uuups!)
Aniu - masz fantastyczne pomysły :-)))
Niezły pomysł, kotki to lubią ;) my też marzymy o drapaku do sufitu ale pudła są całkiem ok.
OdpowiedzUsuńale czad! Kradnę i robię dla naszej owcy (tak ma na imię nasz rudy kot, który wygląda jak ruda owca :)) podobny hamak. Należy jej się jak nikomu - wytrzymała rok z małym dzieckiem w domu.
OdpowiedzUsuń