Ostatnio - myśląc nad tym jak zaktywizować Andrzeja wymyśliłam, że włóczka to będzie TO! I przypomniało mi się jak kiedyś w szkole robiłam takie włóczkowe pomponiki - proste i przyjemne, do tego spodziewałam się szaleństwa po stronie Andrzeja.
Pierwsze obserwacja - Andrzej bardzo bacznie obserwował co ja robię. Łapał włóczkę i zaczynał się bawić - szybko też okazało się że tą włóczkę chce zjadać... więc zabawa kłębkiem odpada.
Taką włóczkę łatwo wciągnąć, połknąć - i kłopoty gotowe. I takim sposobem kłębek jest schowany głęboko w szafie, a Andrzej nie będzie tradycyjnym kotem z bajkowego obrazka bawiącym się kłębkiem włóczki.
Ale własnoręcznie zrobiony pomponik jak najbardziej nadaje się do zabawy z kotem - oczywiście pod moim czujnym okiem (za dużo już naczytałam się o kocich chorobach i leczeniu, po tym jak kot coś połknął...)
Andrzejowi zabawa nawet się spodobała, czasami nawet chwilę pobiega. Ostatnio Magda w jednym z komentarzy napisała, że "to już chyba ten wiek, gdy najlepsza zabawa jest na leżąco". I to chyba w przypadku Andrzeja zaczyna się sprawdzać!
Nieważne czy jest to wędka, która imituje lot ptaka, innowacyjna zabawka cat dancer czy własnoręcznie zrobiony pomponik. Andrzej macha łapkami, kopie, gryzie - ale to wszystko robi leżąc.
Tak Andrzej leży - wszystkie możliwe pozycje i kombinacje - tak jest najwygodniej i najmniej męcząco.
Widzicie minę Andrzeja? Mówi chyba wszystko. Fakt, że ostatnich kilka dni było wyjątkowo upalnych i Andrzej wolał się nie przemęczać, ale z wiekiem staje się coraz bardziej leniwy. Aż nie chce myśleć co będzie za kilka lat ;)
No wyjątkowo dziś muszę przyznać - deszczowa niedziela (cały dzień już pada, pada i pada...) więc Andrzej trochę pobiegał - tak jak potrafi - z napuszonym ogonem, na pełnym gazie, po drodze wylewając poranną kawę, więc ma jeszcze w sobie duże pokłady energii - może faktycznie przez te upały stał się takim leniwcem. Koty lubią deszcz i przyjemny chłód - upały trochę wyłączają z życia.
Ostatnio pisałam o kociej reklamie z Ikei. Okazało się że sklep nie tylko lubi koty w reklamach, ale są takie miasta gdzie Ikea faktycznie pomaga znaleźć dom bezdomnym zwierzakom i promuje adopcje. Więcej poczytać, zobaczyć i obejrzeć filmik można TU
IKEA w genialny sposób pomaga znaleźć dom bezdomnym zwierzakom |
Zabawka bardzo fajna, no i prosta w wykonaniu :) Najważniejsze, że kotu się podoba, jakoś trzeba go namawiać do ruchu. Moja biega tylko chwilę, a potem już tylko leży. Niezależnie od pogody ;)
OdpowiedzUsuńKoty to lenie :D
UsuńU Ciebie pada a u mnie 37 st. było...
OdpowiedzUsuńAndrzej się robi z kota leniwiec ;)
Dokładnie, leniwiec pospolity ;)
UsuńTo chyba charakter raczej :-)))
OdpowiedzUsuńMoje stare a latają jak młode kociaki za wędką :-)))
To masz wesoło :) Andrzej to widocznie leń z charakteru ;)
UsuńU nas pompony nie działają. A szybciej i łatwiej je zrobić nawijając włóczkę na trzy, cztery palce zamiast na kółeczka tekturowe. :)
OdpowiedzUsuńAndrzej jest zainteresowany pomponikami. To dobrze. Zawsze jakaś nowość i urozmaicenie kocich zabaw.
O dziękuję Ci, pomysł wykorzystam - ten z tekturką pamiętam ze szkoły :)
UsuńMiałam ZPT w 8-klasowej podstawówce, ale nie wiem, jak się robi pompony, co za wstyd...
OdpowiedzUsuńU mnie dziś była zabawa na leżąco, ale to była ogólnie pierwsza zabawa od operacji, więc bardzo mnie ucieszyła. Za to kotka jest niezmordowana, a ma już ponad rok.
Czytam w różnych miejscach o deszczowej niedzieli w różnych zakątkach Polski, a w Krakowie i na Górnym Śląsku nie było ani chmurki, a w powietrzu można było gotować jajka ;)
U mnie już też upały wróciły od wczoraj :) Takie lato :)
UsuńPewnie Brudna u Ciebie jeszcze długo będzie brykać, zabawa na leżąco nie dla niej ;)
Kiedys myslałam ze mojemu kotu cos jest ze się juz tak intensywnie bawic nie chce. Szybko dostawał zadyszki . Z nimi to chyba jest tak jak z ludżmi, mało ruchu, wiek powoduja że kondycja nam siada. Doooopki nam rosna i sadełko ......
OdpowiedzUsuńOby chciało mu sie bawic jak najdłuzej .... :-)
U mnie Witek też rzadko ma ochotę na szaleństwa, chwilę pobiega za piórkami i kładzie się zmęczony ;) One chyba już tak mają. Chyba też by mi się nie chciało biegać, zwłaszcza w taki upał ;)
UsuńMam nadzieję że to przez upał taki leń się w nim odzywa, bo waga w miejscu :)
Usuńale może faktycznie kondycja już nie ta, a zabawa na leżąco jest taka fajna.
4 fotka genialna, widac że pomponik jest smaczny ;).
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z tym promowaniem adopcji w Ikei :) fajne by było coś takiego w PL
fajnie by było - pewnie sporo zwierzaków znalazło by dom :)
Usuńmoja bawila sie na lezaco jak miala pare kilo za duzo, teraz ladnie schudla i lata jak szalona:)
OdpowiedzUsuńfajna akcja w ikea i pomysl na pompon swietny tez, tylko ze maja tez lubi zjadac nitki...:P
Ja też muszę bardzo pilnować - żeby nie zjadał, nie wiem co te koty widzą w nitkach?
UsuńSuper zdjęcie z IKEA!:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe :)
UsuńO, Ikea zaskakuje na plus :)
OdpowiedzUsuńIleż radości daje kawałek włóczki :)
Mnie też zaskoczyła - oby tylko tak też zrobili w Polsce :)
UsuńŚwietna zabawa :)
OdpowiedzUsuńAndrzej też tak myśli ;)
UsuńAkcja z IKEA mnie rozczuliła :) fantastyczny pomysł..byle by tylko pies czy kto nie stał się tylko ozdobą...to musi być członek rodziny, a nie figurka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zwierzę to nie zabawka :)
UsuńOjej, zazdroszczę świetnej zabawy z Andrzejkiem :)
OdpowiedzUsuńMoja Plamcia na zabawkę w ogóle nie spojrzy, a Maleństwo akceptuje tylko sznurek.
Ale zawsze coś ;)
Miłego leniuchowania i zabawy na leżąco - kiedyś trzeba też wstać do miseczki ;)
Do miski to nawet można pobiec! :)
Usuńmała rzecz a cieszy :)
OdpowiedzUsuńHaha, wysiadam :D Andrzej mnie urzeka za każdym razem ;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie to wygląda jak w bajkach i filmach, że tam gdzie włóczka to i pojawiają się koty :) Na szczęście przy moich zapasach włóczki https://alewloczka.pl/pl/c/Drops-Safran/45 nie kręci się żaden zwierzak, więc mogę sobie spokojnie dziergać.
OdpowiedzUsuń