Andrzej szczęśliwy, bo znowu całe dnie może spędzać na parapecie i nikomu z personelu nie jest z tego powodu za zimno.
Kupiłam mu też znowu skrzydełko - zjadł całe (ale nie na raz, tylko sobie podchodził do niego kilka razy). Ze skrzydełka zostało kilka małych kostek, których pogryzienia się nie podjął.
Pewnie wszystkie koty tak mają - jak do jedzenia jest surowe mięsko, skrzydełka - Andrzej nie je z miski, tylko wyciąga i lata z tym po domu, jakby polował i gdzieś w pośpiechu zjada.
Ale karmę zawsze kulturalnie je z miseczki, oto dowód:
A na niedzielne popołudnie mamy dla Was dwie bardzo miauczące piosenki, żeby się odstresować przed nadchodzącym tygodniem (w końcu to wrzesień i dla niektórych oznacza powrót do szkoły!)
Pierwsza taka trochę słodka, z małymi kotkami w roli głównej, a miauczenie bardzo interesowało Andrzeja i szukał kotów wokół laptopa ;)
Druga bardziej w rytmie disco, z tańczącymi kotami i kocim didżejem, wybitnie miauczący remix - długo nie da się go wytrzymać, ale są koty.
Pozdrawiamy wszystkich ciepło i miłego niedzielnego popołudnia i wieczoru życzymy! :)
Śliczny rudasek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)!
Usuńmoje kociaki też zawsze muszą z miski na podłogę wynieść ;) tęsknię za nimi bardzo. a Andrzej to prawdziwy smakosz jak widać ;)
OdpowiedzUsuńZ podłogi smakuje lepiej niż z miski ;)
UsuńTen pierwszy utwór jest świetny :)))
OdpowiedzUsuńNo a co do pogody to Ci zazdraszczam, bo u mnie leje cały dzień ;)
U nas już dziś też, ale ważne że weekend był ładniejszy :)
UsuńU mnie duszno, a jesienne liście szeleszczą pod nogami...
OdpowiedzUsuńZ miski się niewygodnie je, na podłodze większe pole do manewru :D
Fajne utworki :3
To może o te manewry z mięsem chodzi, musi być przestrzeń ;)
UsuńPiękny Andrzejek :)
OdpowiedzUsuńAkurat ostatnio słuchałam tych dwóch utworów. Zdecydowanie ten pierwszy najlepszy. ;)
Pierwszy można słuchać i słuchać.. :)
UsuńJednym słowem Andrzej zdrowo się odżywia:-)))
OdpowiedzUsuńGłaski dla rudzielca :-)
Stara się odżywiać zdrowo ;)
UsuńU nas pada ale jest cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńLubi surowe czyli prawdziwy drapieżca hahahahha
Moje koty sie bardzo róznią, jeden surowe uwielbia a drugi nie ruszy .....
Ile kotów tyle gustów jak widać :)
UsuńU mnie też trochę ładniejsza pogoda, jednak już nie jest tak ciepło jak w wakacje :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Andrzej zjadł skrzydełko. To prawda, je się najlepiej poza miską, moja nie ruszy, gdy w niej jest :3
Dziwne mają koty upodobania ;)
UsuńMój ma tak samo. Karmę je z miseczki a mięsko zawsze wyciągnie z miski i lata z tym po całej kuchni ;)
OdpowiedzUsuńSzuka najlepszego miejsca na schrupanie mięsa :)
UsuńU mnie też słonecznie. Cały dzień koty wygrzewają się na słońcu :)
OdpowiedzUsuńSłońce czyli coś co koty lubią najbardziej :)
Usuńale zes hity znalazla:)
OdpowiedzUsuńsuper piosenki :)
Z kotami, więc musza być fajne ;)
UsuńA u mnie lało cały dzień :(
OdpowiedzUsuńPrzestawię się na kocią muzykę :)
Nie wiem czy długo da się wytrzymać takie miauczenie :D
UsuńA to drapieżnik z tego Andrzejka ;)
OdpowiedzUsuńPewnie że tak ;)
UsuńSłodki maluchy na filmiku, ale ten drugi z disco kotami zasługuje na jakiegoś Złotego Lwa!
OdpowiedzUsuńU nas dziś lało niestety, dobrze, że Andrzejek miał możliwość korzystania ze słoneczka :-)
Fajny ten nowy imidż bloga Aniu :-)
Dziękuję, cieszę się że się podoba :) A filmiki pomysłowe, ludzie wiedzą że koty zawsze się będą podobać :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie od wczoraj deszczowo...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zmiany na blogu :)
Dzięki :) A jesień faktycznie zaczyna się rządzić.
UsuńOooo lubi surowe :) Wygląda jakby sam upolował, cudowny !!
OdpowiedzUsuń:) Wygląda jak psiokot :D
OdpowiedzUsuń