Dla Andrzeja to kolejny powód do radości. Ogólnie Andrzej teraz zrobił się bardzo przyjazny. Chodzi z wyprostowanym ogonkiem, ociera się pyszczkiem o wszystko (chyba tak zostawia swój zapach).
Do tego przewraca się i tarza po podłodze, leży brzuchem do góry i robi słodkie minki.Wszędzie gdzie tylko się da, zawsze rano i zawsze jak wracamy do domu. Kiedyś aż tak się nie zachowywał, więc myślę że moc nowych wrażeń, zapachów i miejsc oraz zbliżająca się przeprowadzka na to wpływa. Chyba wyczuwa zmiany.
Tu spadł, ale niestety nie udało mi się tego sfotografować, bo za szybko się podniósł ;)
A tak właśnie wygląda przytulanie najukochańszych kartonów w wykonaniu rudzielca.
I jeszcze zajrzał do środka, takiej przyjemności nie mógł sobie odmówić.
Tymczasem pozdrawiamy wszystkich ze świata kartonowo - pudełkowego i życzymy miłego piątku!
Dużo kotów moich znajomych uwielbia pasjami kartony, a w szczególności lubią się w nich chować. Pewien uroczy kotek jeszcze bardziej lubi torby papierowe :)
OdpowiedzUsuńTorby też rządzą ;)
UsuńNo to Andrzej ma raj kartonowy - najlepsza zabawka kotów:)
OdpowiedzUsuńMuszę jakiś karton przynieść bo moje już dawno nie miały kartonowej zabawy :)
Andrzej jak zwykle cudnie wyszedł na zdjęciach :)
Pewnie sprawiłby dużo radości!
UsuńMa urlop jesienią i to urlop czynny a nie leniwy :-)))
OdpowiedzUsuńJego Ruda Puchatość zaakceptował nowe miejsce, więc możecie się spokojnie przeprowadzać do Kartonowego Raju ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, tylko na jego akceptację czekaliśmy ;)
UsuńSama (ruda) słodycz :)
OdpowiedzUsuńAle z niego słodziak :-)))
OdpowiedzUsuńAle te sierściuchy mają z tymi kartonami :P Cudny!
OdpowiedzUsuńJuż Andrzej szuka idealnego miejsca w nowym domku :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, a ciekawe jak zareaguje jak te ulubione miejsca pójdą na śmietnik :P
UsuńKartonowy kot :P
OdpowiedzUsuńSłodziak <3
OdpowiedzUsuńKartony to to, co koty uwielbiają. :)
OdpowiedzUsuńU nas podobnie ;) Jesteśmy w trakcie przeprowadzki, a Morris bardzo się zaangażował w pakowanie, malowanie i wszystkie prace remontowe ;) Oprócz kartonów, upodobał sobie walizki. Każda była jego ;)
OdpowiedzUsuńWalizki i torby przy pakowaniu też są u nas uwielbiane :D Przeprowadzka dla kotów to raj! :)
UsuńCiekawe,co myśli sobie taki obywatel przewalając się po kartonach? Zastanawiam się dlaczego futra tak te kartony lubią,może jest naukowe wytłumaczenie? Świetny Rudzielec!
OdpowiedzUsuńCiekawe..a jak nie to warto byłoby się tym zająć :)
UsuńTylko wytarmosić taką mordkę:)
OdpowiedzUsuńGrunt, że jest zadowolony:)
Niezły fiś z tego Andrzeja :-)
OdpowiedzUsuńKartony są najlepsze, kotu łatwo sprawić radość :) Śliczny rudasek :3
OdpowiedzUsuń