12 października 2014

More than words

Leniwa niedziela w wykonaniu kota - i nic więcej nie trzeba dodawać.

Nie ma sensu żebym o tym pisała, to można zobaczyć i usłyszeć - słowa nie są potrzebne ;) Oto jak Andrzej mówi Wam coś miłego:



I tak właśnie mija leniwa niedziela, a Andrzej korzysta z weekendowych dobroci na całego, przytula się, daje się pogłaskać i siedzi na kolanach.




A to coś o nas i dla nas - w leniwą niedzielę każdy jest kotem :) I takiej leniwej, kociej niedzieli życzymy wszystkim :)
kwejk.pl

26 komentarzy:

  1. Booooosko - kocham takie weekendy z kotem/ami :-)
    Widac ze mu dooobrze w nowym mieszkanku .....
    Podkład muzyczny pierwsza klasa !!!!
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innego podkładu nie mogłam wybrać ;) więcej niż tysiąc słów ;)

      Usuń
  2. U mnie dzisiaj cała trójka wyleguje się na łóżku i tylko zmieniają pozy :) Trójka, bo mamy dom tymczasowy dla młodego kocurka :)
    Poczochraj Andrzeja za uszkiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się fajnie turla :3 Zadowolony z życia leniuszek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Andrzej kula się tak jak moje futrzaste po kocimiętce! :)
    I czy tylko mi się zdaje, czy coś się zmieniło w wyglądzie bloga? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę, ale to już jakiś czas temu ;) ostatnio bez zmian :)

      Usuń
  5. Kochany rudasek, taki szczęśliwy :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bym chciała być taka wyluzowana w niedzielę, niestety stresuje mnie wizja poniedziałku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu masz rację, każdą niedzielę psuje wizja poniedziałku :)

      Usuń
  7. Andrzej zachowuje się identycznie jak Witek....wałkonie jedne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie lenistwo w towarzystwie moich kotów i psa który leni się też jak kot :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale mu zazdroszczę :) Niestety dzisiaj nie poleniuchowałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ludzie nie zawsze mają tak fajnie jak koty- leniuchy.

      Usuń
  10. Też bym chciała taką kocią, leniwą niedzielę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale uroczy kociak ;) Mam podobnego tylko to pers i nazywa się Weasley ^^ pozdrów ode mnie kotka =D

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodkie lenistwo w najlepszym wydaniu.
    Andrzejek już się zadomowił w nowym mieszkanku. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ahh ten Andrzej. mam tyle zaległości na blogu, ale zdjęcia Andrzeja muszę obejrzeć wszystkie ;)

    http://xiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)