15 listopada 2014

Kot w pudełku

Koty i pudełka to miłość chyba największa. Zwłaszcza jak pudełko jest nowe i przeznaczone zupełnie na coś innego niż dla kota...


Nawet specjalnie Andrzeja nie zachęcałam, a znalazł się w środku po sekundzie.


A ile było zabawy, wskakiwania do środka i ukrywania się!

Andrzej polował, chował się i myślał zapewne że nikt go nie widzie, a kryjówka w pudełku jest najlepsza na świecie.


No i jest - bo gdzie jest kot? (nie zdradza go wcale co chwila wynurzająca się ruda łapka ;)

Już kiedyś pewnie pisałam, że wszelkiego robactwa - czy to latające muchy, ćmy, komary czy chodzące pająki i inne żuczki - boję się bardzo. Ale odkąd mam Andrzeja wiem, że w domu nic mi nie grozi. A jak nawet to strażnik Andrzej - wytropi. I tak właśnie to wygląda - bo skąd bym miała wiedzieć że jakiś mały nieproszony gość wpadł do domu:

obrazek znaleziony TU

17 komentarzy:

  1. O ja pierdziele ale fajne zdjecie; p tez chce tyle kotow:p

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny widok, kot w pudełku :) I to jest takie proste - nawet najmniejsze pudełeczko jest dla kota cudowną zabawką :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam Andrzeja do mnie w okresie komarowym :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne pudełko :) Jest we mnie coś z kota, bo też je uwielbiam! Zazdroszczę Andrzejowi, że się w nich mieści!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie ma eleganckie pudełko :) Super wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ach ta magia pudełek :) nie dziwię się, że Andrzejek znalazł się w pudełku w sekundę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pudełko musi być. :-) Czy Andrzejkowi nie urosło się troszkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba urosło właśnie, coś się za bardzo chłopak rozleniwił, a łakomczuch wielki ;)

      Usuń
  8. uśmiałam się bo jakbym patrzyła na nasze dwa :))) w pudle i wpatrujące się w "cosie" na suficie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. sama lubię pudełka, co dopiero Andrzejek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jeju jak mi tu brakuje kotów.. niestety wynajmuję pokój i nie mogę mieć zwierzaka ;( a Andrzej jak zwykle elegancki :))

    OdpowiedzUsuń
  11. no ba !!!!!! karton to podstawa ...

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja dzisiaj przyszłam się pożalić...
    W weekend zdechł kot, którego uwielbiałam... Maniuś...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nasze też kochają pudełka , a Andrzejek w pudełku wymiata :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, pudełko to jest chyba jednak Andrzeja:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)