Co prawda ze śniegu już wiele nie zostało, ale to co Andrzej się napatrzył na padający biały pył to jego.
I taki relaks w wykonaniu kota - to nic że podłoga twarda, przecież dla kota wszystko jest łóżkiem ;)
Tak jak na obrazku poniżej. Andrzej co prawda na głowę nie wchodzi, ale wszystko pozostałe jest łóżkiem. A Wasze koty wchodzą Wam na głowę?
obrazek stąd |
Poniedziałkowe pozdrowienia dla wszystkich!
Jak przyjemnie biało... U mnie nadal ani płateczka. Chyba już prędzej burza przyjdzie niż śnieg spadnie :<
OdpowiedzUsuńJakbym chciała, żeby i u mnie tak posypało....
OdpowiedzUsuńPewnie bliżej wiosny posypie ;)
UsuńMnie wchodzą na głowę, Czekoladowy jak śpię :-)))
OdpowiedzUsuńAndzrej widzi latające płatki i pewnie to go zainteresowało :-)
Bo Czekoladowy odgania złe sny :)
UsuńMnie Witek regularnie przechodzi przez głowę o 4:00 nad ranem...tak niby przypadkiem, a może jak już wstałam to dorzucę chrupek w misce.... ;) Andrzej strasznie zaciekawiony widokami za oknem
OdpowiedzUsuńPrzypadkowe spacery tez to znamy ;)
UsuńChciałabym mieć kociaka. Mnie po głowie skacze tylko królik :D
OdpowiedzUsuńJa też miałam królika, on chodził po głowie, zjadał mi włosy - mam długie i on cichcem odgryzał mi całe pasma i zjadał to albo sikał prysznicowo, jak skunks, po połowie pokoju :). Tak naprawdę najbardziej kocham króliki i kiedyś znowu sobie kupię :))
UsuńKróliki są takie ładniutkie i milusie <3
UsuńHa ha fajny widok, u nas troszkę też posypało, niestety Timon jest bardziej zainteresowany tłustymi wronami niż padającym śniegiem. A co do chodzenia po głowie to nie, koteczek przejdzie po całym ciele ale po głowie nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z pochmurnego Wrocka
No jak Andrzej miałby tłuste wrony tez pewnie nimi bardziej by się zainteresował ;) Więc nie dziwię się Timonkowi :)
Usuń♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
OdpowiedzUsuń`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
Ha,hahaha
OdpowiedzUsuńto prawda,dla mojego Lucusia tez wszystko jest łóżkiem
Świetny rysunek, ładnie podsumowuje koty :) Mój Marcel ostatnio wieczorami chce siedzieć na kolanach, ale podczas całego dnia rzadko przychodzi.
OdpowiedzUsuńhaha doskonały rysunek :)) Nasza Owca siedzi na dekoderze lub na kaloryferze - wiadomo wygrywa cieplejszy ;)
OdpowiedzUsuńTak, kaloryfer i laptop to teraz numer jeden, bo ciepłe :)
UsuńZazdroszczę śniegu :D
OdpowiedzUsuńDla mojego kota, też wszystko jest łóżkiem.
Ja swojego wyrzucilam na snieg to sie obrazil :p
OdpowiedzUsuńTam na zewnątrz tak zimno, a u kota ciepło, można się poprzeciągać z radości :)
OdpowiedzUsuńObrazek jest świetny i jakże prawdziwy :))
Mój koteł bardzo chętnie wyszedł na śnieg, chociaż tak dziwnie podskakiwał. Prawdopodobnie było mu zimno :) Zdecydowanie woli wodę :) Masz pięknego kota!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Andrzeja :)
Usuńzawsze jak patrzę na Andrzeja to się zastanawiam czemu ja jeszcze nie mam rudego kota?! zawsze mi sie marzył taki rudasek a przygarnelam burą łobuziarę, nie wiem czy by się ucieszyła z drugiego kotka w domu więc chyba narazie skonczy się tylko na oglądaniuTwoich zdjęć :D pozdrawiaaam Was mocno! :*
OdpowiedzUsuńNa głowę nie wchodzi (zazwyczaj), ale już na szyję i klatkę piersiową - bardzo chętnie :D
OdpowiedzUsuń