Jak zobaczył otwartą szafkę w kuchni pod samym sufitem - to tak długo stał pod nią, próbował wskoczyć miaucząc przy tym rozpaczliwie dopóki nie podstawiłam mu krzesła. I spokojnie sobie skoczył - a potem siedział długo i spał w szafce i wcale nie chciał zejść.
I tak jest na wszystkich szafkach które są wysoko.
A najlepsze jest to że na niektóre Andrzej nie umie skoczyć samodzielnie, więc staje pod szafką i drapie, miauczy dopóki ktoś go tam nie wsadzi. Albo nie podstawi czegoś, żeby królewicz Andrzej mógł spokojnie sobie skoczyć ;)
Miłego piątku i udanego weekendu dla wszystkich! :) Żebyśmy wszyscy zostali mogli zostać kotami, chociaż na chwilę:
obrazek stąd |
Brawo Andrzejku - tak trzymaj. Wspinaj się dopóki starczy sił.
OdpowiedzUsuńCałusy Ania.
Andrzej obiecuje że będzie się wspinał! :)
UsuńSwoje królestwo najlepiej patrolować z góry :)
OdpowiedzUsuńMam podobne plany na weekend ;)
Też jestem kotem w weekend :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwy z niego koci zdobywca szczytów ;-)
OdpowiedzUsuńu nas to nasza Chrupka jest taką wielbicielką wysokości :D i podobnie jak Andrzej nauczyła się wymuszać na nas żeby ją podsadzać jak gdzieś nie dosięga :D
OdpowiedzUsuńSprytnie to sobie koty wymyśliły, ale od czego ma się sługów ;)
UsuńSpryciarz z tym skakaniem :D
OdpowiedzUsuńRównież życzę miłego weekendu :*
Bo tylko siedzenie na wysokościach się liczy ;) Dobrze, że Andrzej ma wyrozumiałą Pańcię i go podsadza ;) Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńPańcia nie ma wyjścia, jak kot płacze ;)
UsuńMoja Zumi nie przepada za wysokościami :) Woli naziemne wycieczki :)
OdpowiedzUsuńCudowny Andrzejek wysokopienny. <3
OdpowiedzUsuńAndrzej wie, co dobre :3
OdpowiedzUsuńJa już od dawna marzę, żeby być kotem, oczywiście takim domowym, rozpieszczanym i kochanym, no zupełnie jak Andrzejek ;)
OdpowiedzUsuńTak, takie domowe koty to mają dobrze :)
Usuńo tak, podsufitowe wspinaczki są zawsze mega atrakcją :) kochany Andrzejek :)
OdpowiedzUsuńU nas też weekend leniwie, kiedyś trzeba zwolnić i pożyć spokojnym tempem... :)
Cze Andrzeju, widać że wiesz co dobre ;)
OdpowiedzUsuńZaglądam pierwszy raz i już coś czuję że będę wracać :)
Zapraszamy :)
UsuńAlpinista, brawo Andrzejku.
OdpowiedzUsuńŚwietny kot :)
OdpowiedzUsuń