Andrzej ze wszystkim się zapoznał, ale już jakby wyczuwając że to nie dla niego do wszystkich tych rzeczy podchodzi dosyć nieufnie, zachowując dystans.
No ale nie byłby sobą gdyby nie pomagał we wszystkim i nie skorzystał z kolejnych pudełek, które co jakiś czas się pojawiają.
Dzielnie asystował przy składaniu leżaczka dla młodego przybysza, chociaż najwięcej zainteresowania wzbudziło kartonowe opakowanie ;)
Andrzej pudełka nie odstępował na krok, aż żal mi było go wyrzucić. Przez parę dni pudełko było najlepszym kocim placem zabaw i miejscem do spania, dopóki się nie znudziło ;)
Przykre jest to że w społeczeństwie nadal utrwalane są takie informacje - że koty powodują choroby, przenoszą zarazki (ile "cudów" o kotach i toksoplazmozie w ostatnim czasie się naczytałam to głowa mała, o duecie kot - niemowlę też). Najgorsze jest to że ludzie w to wierzą i traktują poważnie, a potem przybywa ogłoszeń typu "oddam kota za darmo, ponieważ wyjeżdżam/ mam dziecko/ mam alergię/ kot jest niegrzeczny...
O na takim leżaczku moje koty uwielbiały sobie spać.
OdpowiedzUsuńAkcję widziałam, włączyłam się. Debili nie sieją..., ech...
Pewnie i Andrzej będzie uwielbiał tam spać :P
UsuńSezon ogórkowy nadchodzi a trzeba o czymś tłuc te programy... Jak nie morderstwo w Tworkach to kot polizał w oko :-( . A w Polszcze nie brakuje ludzi znęcających się nad zwierzętami i to jeszcze ich upewni że są w porządku - więc podpisałam.
OdpowiedzUsuńCo do Andrzeja, ja słyszałam historię, że ludzie z niemowleciem wyszli na spacer i jak wrócili to kot lezał w łóżeczku i udawał dziecko!
Dokładnie! Szukają tematów na siłę, i potem wychodzą takie kłamliwe bzdury :(
UsuńAndrzejek kontroluje jakość produktów dla malucha. no i przecież podpowiada jak składać! jakby Ci ludzie sobie bez niego poradzili ;)
OdpowiedzUsuńma piękne, błyszczące futerko!
pozdrawiam,
Humora
Właśnie, bez niego faktycznie wszystko mogłaby się posypać ;)
UsuńAndrzej nadworny inżynier wszystko ma pod kontrolą :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten materiał, trochę dziwny był...
Jakiś dziennikarz chyba musiał bardzo szybko to robić, dlatego tak jednostronnie i nie sprawdził co pokazuje..
UsuńKochany towarzysz ;) Wygłaskaj go ode mnie :)
OdpowiedzUsuńEh, telewizja od zawsze robi ludziom pranie mózgu. Szkoda, że tak rzadko wspominają o tym, jak kot potrafi leczyć człowieka.
Pozdrawiamy!
http://kosmokoty.blogspot.com/
Dokładnie, zamiast tego mogliby pokazać materiał o tym jak koty pomagają - dzieciom, chorym...
UsuńLudzie, co to się czepiają zwierząt chyba po prostu ich nie lubią. Ja też planuję dziecko i zapowiedziałam wszem i wobec, że moje futrzaki zostają w domu! Niech sobie ludzie z głów wybiją głupie pomysły, co by to je "gdzieś oddać" na czas ciąży i macierzyńskiego! Toż to jak oddanie członka rodziny!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, też sobie tego nie wyobrażam
UsuńMy z mężem od 13 lat nie byliśmy nigdzie na urlopie, nie wyobrażamy sobie zostawić
OdpowiedzUsuńkomuś "obcemu" nasze największe szczęście. Odeszła jedna kicia, za półtora miesiąca
była następna.Tak to są członkowie rodziny!!!
Dużo głasków dla Andrzejka - Ania z Bezą
Zgadzam się - to są członkowie rodziny :) A rodziny tak się nie porzuca.
UsuńTv tak potrafi namieszac ludziom w glowach, ze sa sklonni uwierzyc we wszystkie wyemitowane brednie.(jak dobrze, ze nie mam telewizora w domu)
OdpowiedzUsuńpodpisalam, choc bardzo chcialam zobaczyc, kto jest odpowiedzialny za ten reportaz, niestety nie moge go odtworzyc na moim kompie.
Pozdrawiam
Monika Krajewska taka mądra i rzetelna... Powinni to sprostować.
Usuń