21 października 2015

Teatr jednego kota

Jesień i ponura pogoda za oknem działa na mnie zdecydowanie demotywująco. 
Na Andrzeja też - już nie pamiętam kiedy tyle spał. Teraz taki sezon na "nic mi się nie chce"
Obrazek stąd

Jednak jak w pobliżu pojawia się pudełko to Andrzej pokonuje swojego lenia. Wiadomo że koty i kartonowe pudełka to miłość największa. 

Oczywiście pudełkowy teatr przeznaczony jest dla dzieci. Ale mały Tymek jest jeszcze za młody na takie zabawy, więc Andrzej - jako starszy, odpowiedzialny brat przejął zabawkę.

Zrobił to oczywiście bardzo chętnie, bo jakby nie patrzeć to  jednak pudełko. Można się schować, wskoczyć do środka i udawać że nie ma kota ;)


A tak wyglądało zapoznanie kota z pudełkiem, tzn. z teatrem.

Dokładnie sprawdził scenę, kurtynę, kulisy - i stwierdził że jakąś główną rolę może zagrać.




Pozdrawiamy wszystkich widzów Andrzeja serdecznie, no i czekamy na złotą polską jesień - od jutra podobno ma być słonecznie! :)

16 komentarzy:

  1. Główną rolę otrzymała puchata kocia dupka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, koty i pudełko to zawsze wielka miłość :)
    piękny aktor z Andrzejka :) może chciał zabawić Tymka swoim występem? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry aktor z Andrzejka, no i jaki dumny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Andrzejek dogada sie z Tymkiem i zorganizuja teatrzyk dwoch aktorow :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, no jaki teatr:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Andrzejku! Ale śliczne pudło Ci się trafiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Andrzej brawurowo zagrał główną rolę, albo to jest jego monodram ;-)
    Reportaż z prób pokazuje jego metodę pracy, jak widać jest to podejście bardzo wnikliwe i że scenografia ma dla niego duże znaczenie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ukulturalnić się chciał troszeczkę:) W jakiej cenie bilety na spektakl Andrzejowy ?:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo udane przedstawienie i świetnie wykreowana postać. Pan aktor Andrzej ma talent i wrodzony wdzięk.
    Poproszę o bis. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że Andrzej jak zawsze w formie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozumiem, że niedługo Andrzeja zobaczymy też na srebrnym ekranie. Z teatru do filmu to już krótka droga. ;) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)