Kocie kabanoski - za taką chwilę kociej pyszności chyba wybaczył nam dosłownie chwilową niewolę spowodowaną pazurkami ;)
A to krótki kabanosowy filmik, kto z Was ma instagrama to możliwe że już widział wcinającego przysmaki Andrzeja.
I pochwalę się że pada u nas śnieg! I z każda chwilą jest go coraz więcej, Andrzej na razie bacznie obserwuje przez oknoa ale jakąś wycieczkę, chociaż tylko na balkon planujemy.
Pozdrawiamy serdecznie!
Cudowny kocur :)
OdpowiedzUsuńTen filmik jest genialny, rudy żarłok <3
OdpowiedzUsuńWspaniale, że spędza wieczory tak, jak domowy kot powinien :D
Wspaniały filmik z Andrzejem :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Witkowi też w czwartek obcięliśmy pazurki, ale u weta ;) Mam nadzieję, że kiedyś też będziemy robić to sami, jak na razie kot wygrywa :D
OdpowiedzUsuńU nas kota pokonuje ręcznik, który kota mocno otula ;)
UsuńDzielny chłopaczek !!!!
OdpowiedzUsuńU mnie Tygrysowi moge obciac pazurki w 5 minut, za to u Pysi to trwa czasami nawet cały dzień ... na raty.
Ciekawe co jest az tak smakowitego w tych kabanosikach .
Tygrys waleczny! :) A kabanosiki nie wiem czemu takie pyszne, to chyba taka kocia słodycz ;)
UsuńFajnie popatrzeć na szczęśliwego Andrzeja zajadającego kabanosa :D
OdpowiedzUsuń