Pewnie Ci co mają koty dobrze to wiedzą. Najlepsze zabawki to te nie wyprodukowane specjalnie dla kotów. Czyli papierowe kulki, zakrętki do napojów, gumki do włosów, a nawet ogonki od pomidorów, surowa fasolka szparagowa czy surowy makaron! Przyznam że z tych spożywczych Andrzej zna tylko makaron, reszty muszę spróbować.
Oczywiście podczas taki zabaw jest zagrożenie że kot połknie "zabawkę" więc zawsze trzeba mieć na oku czym i jak kot się bawi, żeby było bezpiecznie.
A jakie nietypowe zabawki lubią Wasze koty? Może skorzystam z jakiś pomysłów i wykorzystam w zabawie z Andrzejem, bo coś ostatnio ma coraz więcej chęci na zabawę, ale szybko się nudzi i kończy się długim, znudzonym "miauuuu"...
Wymyślam różne zabawy, ale ciągłe "polowanie" na papierowe kulki/ plastikowe zakrętki/pompony itp., skakanie za wędką czy inne typowo kocie zabawy chyba mu się nudzą, więc szukam inspiracji.
[Wiem że pewnie najlepszy byłby drugi kot (moje marzenie, ale to w przyszłości) ale na obecną chwilę niestety to niemożliwe.]
Zatem chętnie skorzystam z Waszych pomysłów i porad, żeby rozruszać i zaciekawić Andrzeja na dłuższą chwilę :) Ja i Andrzej będziemy wdzięczni za każdy pomysł i poradę :)
Ooo moja majka uwielbia te zamykadla do chleba,szal jest jak tylko to zobaczy,a miki moze godzinami skakac za wedka,dopoki sie nie zmeczy ale nie nudzi sie:)
OdpowiedzUsuńA Witek na pewno nie marzy o drugim kocie, on uwielbia być sam ;) U nas też kot jakoś szybko się nudzi zabawą. Najbardziej ulubione przez Witka to zdecydowanie kulki z papieru, kulki z papierków po kasztankach/malagach i tym podobne, sznureczek z jakimś szeleszczącym papierem, zakrętki po sokach oraz żywe robaczki/muchy/pająki ;)
OdpowiedzUsuńO tak zywe robaczki i muszki tez lubimy ;)az szkoda ze teraz nie ma na nie sezonu ;)
UsuńSama lubię pomiętosić takie zabawki :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Odstresowujące zabawki :)
UsuńU mnie fasolka szparagowa jest numerem jeden. Gdy mama kupi jej trochę to trzeba ją zaraz schować bo w pół godziny potrafi cała wyjść z woreczka i sama rozejść się po domu :D
OdpowiedzUsuńWypróbujemy! :)
UsuńJa nie daje kotu nic co nie dla niego bo się boję że sobie krzywdę zrobi :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj "Zrozumieć kota" drugi kot to nie zawsze dobry pomysł :) Znam to z doświadczeń swojej rodziny ;)Pozdro :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno, dzięki! A też myślę że Andrzejowi mogłoby być trudno zaakceptować drugiego kota ;)
Usuńco za przystojniak <3 <3
OdpowiedzUsuń