Lekko zmęczony i znużony, a może po prostu senny.
Ja osobiście listopada nie lubię. Zawsze ten miesiąc wydaje mi się taki smutny, i szaro-bury. Kumulacja jesieni - i to nie tej polskiej, pięknej złotej - ale takiej z deszczem, chmurami, pluchą i zimnem.
Dzisiejszy Andrzej współgra z moim nastrojem i dlatego jest taki melancholijny.
Przybijamy piątkę wszystkim tym, których też dopada taki trochę jesienny humor :)
Do Świąt jeszcze daleko, chociaż w sklepach już widać choinki i świąteczne ozdoby (!) U Was też?
Trochę to na głowie staje wszystko, bo jednak na ten fajny nastrój świąteczny jeszcze mamy czas, prawda? ;)
W listopadzie czekamy jedynie na Andrzejki :)
Tymczasem leniuchujemy dalej, jesień to taki czas że można i leniuchować i marudzić.
A jesienne wieczory planujemy spędzić z najnowszą książką Ani Sakowicz "Niedomówienia". Ja już zaczęłam czytać i polecam :) O czym jest powieść możecie zerknąć na stronie na facebooku - TU.
Ooooo u nas tak samo.
OdpowiedzUsuńCały dzień spią :-)
Aż się nocy boję ..... będą rozrabiać czy nie.
ja weszłam w ten sam stan co Andrzej, czyli zaczął się listopad;(
OdpowiedzUsuńNajgorszy miesiąc
UsuńJa i Elmo przybijamy Ci piątkę, Andrzejku! Też nie lubię listopada i radzę z nim sobie spędzając wieczory pod kocem z książką i herbatą :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy sposób :)
UsuńNasze Szczęścia nie są melancholijne, wręcz przeciwnie :D czasem zastanawiam się skąd mają tyle sił ;)
OdpowiedzUsuńMy zastanawiamy się nad choinką, może w tym roku zaryzykujemy ;)
Warto spróbować - najwyżej się wywróci ;) A może przetrwa i będzie pięknie :)
UsuńA w uk wyjatkowo ladna pogoda,ale jednak listopda tez nie lubie...
OdpowiedzUsuńU nas też byle jaka pogoda. Specjalne myzianki dla Andrzeja i pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńKoty to się teraz lenią... My również zbytnio listopada nie lubimy... ;P
OdpowiedzUsuńListopad to najbrzydszy miesiąc w roku, ale wciąż mam nadzieję, że pogoda zrobi nam miłą niespodziankę i będzie wreszcie więcej słońca :)
OdpowiedzUsuńOby tak było! :)
UsuńJak jesień to jesień...nic nie poradzimy jest jak jest, raz tak raz tak...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń