1 lutego 2017

Testujemy z Krakvet

Andrzej w roli testera sprawdzał się już nie raz. Tym razem do testowania dostał przysmaki ze sklepu Krakvet. Kurier przyniósł całkiem sporą paczkę, a w niej dużo opakowań takich oto pyszności:


Oczywiście, najpierw ogromną atrakcją było samo pudełko. Dobrze, że Andrzej ma swojego małego asystenta - pomocnika - bo sam pewnie nie zorientowałby się że zawartość też jest dla niego 😉

Andrzej, Andrzej, patrz, paczka dla Ciebie! Otwierajmy!
O, jedzenie! Super!!! 
Inaczej być nie mogło - pierwsze testy przysmaków też odbyły się przy pomocy asystenta (z resztą każde kolejne też 😉). Andrzej już przyzwyczajony do małego karmiciela, więc od razu wiedział co i jak. 




Ale teraz czas by napisać trochę o głównych "bohaterach" dzisiejszego postu. Są to przysmaki z serii Natural Snack - dostępne w trzech wersjach smakowych:
- o smaku kurczaka
- z kurczakiem, ryżem i sezamem
- z rybą i kurczakiem.


Jak podaje producent, przysmaki zawierają odpowiednio: 96 % kurczaka - przysmak o smaku kurczaka, 50% mięsa z kurczaka i 40% dorsza - przysmak o smaku ryby i kurczaka oraz 93% kurczaka przysmak z kurczakiem, ryżem i sezamem.


Jak widzicie - są to bardzo mięsne przysmaki i tak też wyglądają (jak kawałki suszonego mięsa). W porównaniu do tych wszystkich popularnych przysmaków o wielu smakach które można dostać w każdym sklepie - powiedziałabym że mają na prawdę dobry skład (chociaż ekspertem nie jestem). Producent zaleca też ich podawanie do 10 sztuk dziennie - więc na pewno niosą za sobą spora kaloryczność i dawkę energii. Szczegółowy skład i analizę znajdziecie pod tymi linkami:
- kurczak
- z kurczakiem, ryżem i sezamem
- z kurczakiem i rybą

Tak wyglądają przysmaki o smaku kurczaka:


To wersja z kurczakiem, ryżem i sezamem:


A to kurczak z rybą:


Przysmaki przygotowane są tylko z naturalnych składników, bez konserwantów, zbóż i sztucznych ulepszaczy i zapychaczy - jak na moje oko wyglądają na prawdę fajnie 😊


Myślałam, że Andrzej - miłośnik przysmaków wszelkiego rodzaju - będzie je zajadał tak jak zwykle bez opamiętania. Ale przyznam szczerze - że podszedł do nich nieco sceptycznie. Jadł, owszem, ale zanim zje takiego chrupka - to się zastanawia, wącha, przegryza i wypluwa, potem czasem zjada a czasem zostawia.


Chyba przyzwyczajony jest do innej formy przysmaków - tych wszystkich chrupek, więc te wydają mu się nieco dziwne. Najchętniej jadł te o smaku kurczaka. Nad pozostałymi myślał zdecydowanie dłużej - chociaż też zjadł.



Chciałabym żeby Andrzej te przysmaki jadł tak samo chętnie jak wszystkie inne - póki co daje mu codziennie kilka do pochrupania i powoli zaczyna się przekonywać. Takie mięsne przekąski są na pewno zdrowsze niż zbożowe chrupki dla kota. Nawet jeśli są to tylko przysmaki dawane od czasu do czasu warto żeby były też zdrowe i wartościowe.


Oczywiście wszystkie te przysmaki możecie kupić tutaj.  Jeśli będziecie robić zakupy dla Waszych pupili (są też wersje dla piesków) w Krakvet - to warto je dorzucić do koszyka. Zawsze to taka zdrowsza wersja kocich "słodyczy". Ja mogę polecić, Andrzej się do nich przekonuje, i mam nadzieję że przekona tak na 100% 😊


Bardzo dziękujemy sklepowi Krakvet za możliwość przetestowania przysmaków.



4 komentarze:

  1. Naturalne przysmaki to idealna przekąska dla każdego kociaka. Bez żadnej chemii i dodatków. Kociaki to sobie cenią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boziu jak ja tu dawno nie byłam! Ale skoro udało mi się w końcu dorwać do laptopa, to chyba można skomentować, prawda?

    Moim zdaniem te przysmaki to strzał w dziesiątkę - niestety Ron uważa się za psa i podkrada im kości :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)