8 lutego 2017

Asystent w szafie

Koty to najlepsi i najwierniejsi pomocnicy na świecie, prawda? Nie wiem czy są jakieś prace domowe w których Andrzej nigdy nie uczestniczył.



Jedynie co to odkurzacz omija z daleka, ale też czasem zdarzy mu się "pomagać"w odkurzaniu - bo akurat musi przejść tam gdzie się odkurza. Albo leżeć tam gdzie trzeba odkurzyć.


Ale porządki w szafkach, szafie i na półkach należą zdecydowanie do jego ulubionych. Z resztą - nie pierwszy raz mi już pomagał w porządkowaniu szafy. 


Kiedyś nawet (i to chyba nie raz ) zdarzyło mi się go w szafie zamknąć. Ale Andrzej niczego się nie boi, wręcz można powiedzieć że szafy lubi. Mógłby tak spać na ubraniach długo - ciemno, cicho i ciepło. Nikt nie zaczepia, nikt nie przeszkadza..byłoby idealnie, gdyby do szafy przynosili karmę😉 Albo jakby drzwi do szafy były otwarte non stop - żeby kot mógł sobie wchodzić i wychodzić kiedy tylko chce.


Ale to idealnie jest tylko w oczach kotach. Ja raczej szafę zamykam bo jak nie zamknę to potem wszyscy wiedzą że mam rudego kota. Nawet rolki do ubrań nie radzą sobie z zostawioną sierścią. Wiadomo że każdy kłaczek sierści na ubraniu dodaje uroku, ale nie w ilościach hurtowych 😉


Ale porządki w szafie są sytuacją niecodzienną, więc Andrzej nie mógł przepuścić takiej okazji, żeby swobodnie posiedzieć w szafie czy poleżeń na ubraniach. On w ten sposób pomagał. Ja szybko uwijałam się z porządkami, żeby czas leżakowania Andrzeja wśród wszystkich ubrań nie był zbyt długi - a i tak zdążył zostawić po sobie znaki rozpoznawcze w postaci wszędobylskich kłaczków😉



Oczywiście kłaczki na spodniach w niczym nie przeszkadzają - najważniejsze że kot pomocnik zadowolony.



A Wy macie takich pomocników? Zdarza się że znajdujecie kota słodko śpiącego w szafie?


8 komentarzy:

  1. taki asystent to skarb;)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Profesjonalista jak się patrzy z Andrzeja - asystuje z gracją, wdziękiem i uwagą :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mamy takich pomocników;-) Nie raz zamknęłam niechcący w szafie Mikeszka czy Gucia ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, a oni pewnie z tego byli całkiem zadowoleni ;)

      Usuń
  4. Chyba cecha większości kotów, mu byś tam gdzie coś się dzieje, a jak jeszcze otworzymy szafę to już w ogóle, nowa miejscówka do spania ;) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)