Do tej pory karmy "Dolina Noteci" Andrzej nie miał okazji jeść - chociaż przyznam że zawsze kusiło mnie żeby ją kupić. Do przetestowania zdecydowałam się na wariant Allergy. Jest to karma dla kota z objawami alergii lub nietolerancji pokarmowej na różne rodzaje białek. Co prawda ja nie wiem czy Andrzej jest kotem- alergikiem, ale na pewno ma bardzo wrażliwy żołądek ( a może po prostu jest wybredny?)
W każdym razie, jest wiele karm po których wymiotuje - tzn. zwraca je niemal bezpośrednio po zjedzeniu. A zjada ze smakiem - tak jest np. z karmą Animonda,, Mac's, GranataPet, Smilla, Grau... ogólnie wiele karm już jadł (nawet tych polecanych i zdrowych dla kota) i wiele z nich po prostu nie toleruje. Są też karmy, których nie zjada w ogóle - tzn wącha, spróbuje a potem zakopuje obok miski i nie zjada, nawet jak ma być głodny - ale to już jest pewnie takie marudzenie wybrednego kota.
To tak tytułem wstępu, czemu właśnie karma dla kota z serii allergy. A na początek trochę informacji o samej karmie od producenta:
Jest to karma przeznaczona jest dla kotów dorosłych wszystkich ras z objawami alergii lub nietolerancji pokarmowej. Dzięki odpowiedniemu doborowi surowców zawartość składników odżywczych pokrywa specyficzne wymagania żywieniowe kotów wykazujących objawy alergii pokarmowej na różne rodzaje białek.
Skład: kurczak 60% (żołądki, wątroba, serca, mięso), rosół, skrobia ziemniaczana, substancje mineralne, olej lniany, olej z łososia, nasiona babki płesznik, drożdże piwne suszone, fruktooligosacgarydy, jukka Mojave.
Składniki analityczne: białko - 10%, oleje i tłuszcze surowe - 6%, popiół surowy - 1,5%, włókno surowe - 1%, skrobia - 3% wilgotność - 78%, wapń - 0,25%, fosfor - 0,22%
Dodatki: Witamina D3 - 450 IU, Witamina E (octan dl-alfa-tokoferylu) - 40 mg, Witamina C (kwas askrobiowy) - 1000 mg, Cynk (tlenek cynku, uwodniony chelat aminokwasowy cynku) - 49,5 mg, Mangan (tlenek manganu) - 2 mg, Miedź (siarczan miedzi pięciowodny) - 0,4 mg, Jod (granulowany jodan wapnia) - 0,3 mg, Selen (organiczny wytwarzany przez szczep Saccharomyces cerevisiae CNCM I-3060) - 0,01 mg, Tauryna - 800 mg.
Karma ma postać mielonki i pachnie bardzo ładnie. Andrzej zainteresował się już samymi puszkami (dobrze wie, że jak jest puszka to musi być jedzenie) a jak tylko otworzyłam to dobrał się i jadł ze smakiem, prosto z opakowania. Do tego zero zwrotów czy innych problemów.
Jak dla mnie idealnie - bo jeśli co druga karma dla kota (a nawet częściej jest zwracana), a wiele zakupionych karm po prostu musiałam oddać lub wyrzucić to cieszy, gdy karma smakuje i się przyjmuje! 😊
A Wy znacie karmę Dolina Noteci? Wasze koty jedzą, lubią?
A znacie sklep zwierzakowo, robicie tam zakupy? Ja kiedyś o nim słyszałam, ale do tej pory nie robiłam zakupów. Myślę, że to się zmieni niebawem, bo chcę zamówić Andrzejowi inne warianty Doliny Noteci na spróbowanie. Co ważne, to polski sklep, z polskim kapitałem, zatrudnia ok. 10 osób i współpracuje z wieloma krajowymi firmami - więc myślę że warto tam też robić zakupy - a przy okazji wspierać rodzimy rynek. W końcu w dzisiejszych czasach patriotyzm może też przejawiać się w ten sposób 😃
Bardzo dziękujemy sklepowi zwierzakowo za możliwość przetestowania karmy. Andrzejowi bardzo posmakowała. Jak już wspomniałam, myślę że zamówię na próbę kilka zwykłych puszek Doliny Noteci i na pewno dam znać jak będą smakować Andrzejowi (mam nadzieję że polubi) bo przyda mu się urozmaicenie diety, karmy i smaków.
A robiłaś badania w kierunku IBD? Często objawia się to właśnie wymiotami, zazwyczaj koty nie mają IBD od urodzenia, to choroba rozwijająca się u kotów wieku średnim i podeszłym (6+)
OdpowiedzUsuńNieee... poczytam o tym i na pewno zapytam przy okazji następnej wizyty u weterynarza. Tylko że Andrzej tak wymiotuje ja wiem... od 2 rż? Pierwsza była animonda, a potem po kolei różne karmy przestawał tolerować. Ale zapytam na pewno, dzięki.
UsuńCzy jest to tylko karma w formie pasztetu czy też mięsko w sosie? Mój kot na pasztet nawet nie spojrzy :)
OdpowiedzUsuńDolina Noteci, przynajmniej te co mamy to pasztet. Andrzej z kolei kawałków w sosie nie zje... woli takie pasztety i mielonki.
UsuńWłaśnie, dlaczego firmy przerucają sie na produkcję pasztetów, masakra. Obklei kotu zęby, nie ma możliwości gryzienia, mój tego nie ruszy. Świetne były saszetki (czarne) z Doliny Noteci: kawałki kurczaka lub indyka w sosie... niestety przestali produkować I co mam dać mojemu kotu??? Tych karm z długimi włóknami mięsa też nie lubi...
Usuń