Przegapiłam sierpień - to znaczy ostatni dzień sierpnia! Z tego powodu sierpniowy przegląd zdjęć lekko opóźniony, ale JEST!
Poprzednie przeglądy są tutaj: styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec i lipiec. A dzisiejszy przegląd zacznie nowy miesiąc, czasem początek czegoś nowego jest też dobrą okazją na małe podsumowanie. Część ze zdjęć pojawiła się już na instagramie czy facebooku - ale część ma swoją premierę na blogu, więc zapraszamy do oglądania.
Pewnie też zauważyliście to co ja - czyli że w powietrzu czuć nadchodzący koniec lata... Mimo upalnych dni i wysokich temperatur - wieczory i ranki są już znacznie chłodniejsze. Po całym upalnym dniu można powiedzieć - że bardzo orzeźwiające!
I Andrzej, i Wandzia wieczorami tak na prawdę wypoczywają. Bo po całym upalnym dniu dopiero wieczorem można odetchnąć! Ja szczerze mówiąc jestem już bardzo zmęczona tak wysokimi temperaturami i czekam na to wrześniowe "ochłodzenie". A podobno wrzesień ma być ładny, słoneczny i ciepły - koło 20 stopni. Teraz taka temperatura wydaje mi się idealna, a jak będzie - to się okaże.
Sierpniowe słońce dało w kość nie tylko nam ale też naszej zielonej trawie.. nieco wyschła, ale koty i tak nadal najbardziej uwielbiają tu przebywać. Ale żeby im nie było smutno to posadziłam im w doniczce owies, pewnie lada dzień będzie gotowy do podgryzania.
W ogóle dzięki temu, że koty mają dostęp do ogródka i do świeżej trawy to wcale nie interesują się kwiatkami domu! Nawet zielistka, kiedyś tak ochoczo skubana przez Andrzeja teraz rośnie jak szalona. Ale podejrzewam, że jak zacznie się robić zimno to skubanie trawy zostanie zastąpione przez skubanie zielistki i owsa.
A tu chciałam zrobić im wspólne zdjęcie, bo razem leżeli na ławce... Podeszłam i skończyło się leżenie. Mina Andrzeja i Wandzi śmieszą mnie za każdym razem jak patrzę na to zdjęcie😅
Wandzia, jak zwykle - oczekująca na głaskanie - jest niesamowita, za każdym razem rozczula mnie to tak samo.
Na chwilę dosłownie wystawiłam fotelik samochodowy - Andrzej jak tylko zobaczył że jest nowe miejsce do tego by zostawić trochę sierści od razu się tam ułożył. 😀
I zabunkrowany wśród papierów, miseczek i innych rzeczy Andrzej - nie wiem jak tam wskoczył i niczego nie zrzucił - ale leżało mu się całkiem wygodnie.
A tak jest bardzo często - Andrzej leży na łóżku, a Wandzia na półce która powinna dawno być powieszona na ścianie, ale nadal leży... Trochę dlatego, że nie mam pomysłu gdzie mogłaby wisieć, a trochę dlatego że w tym miejscu którym leży bardzo Wandzi odpowiada.
Kawałek rozłożonego pudełka - i kto go szybciutko namierzył? Oczywiście Andrzej!
A na koniec zagadka - nie tylko dla miłośników kotów. Kto zgadnie co to jest 😉
Pozdrawiamy serdecznie i dobrego września życzmy! 😊
1 września 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Koty są cudowne, zdjęcia przypominają zachowanie moich panienek :D
OdpowiedzUsuńDogadałyby się ;)
UsuńKuchnia Moniki z Friendsów? :)
OdpowiedzUsuńTak!
Usuńwow, byliście na urodzinach Przyjaciół?
OdpowiedzUsuńAndrzej rozkoszny. Wandzia urocza:)
okularnicawkapciach.wordpress.com
Bezbłędna odpowiedź :)
UsuńJakiś serial o kotach będzie? ;)
OdpowiedzUsuńSerial mógłby być fajny! :)
UsuńNie wiem kiedy ten sierpień minął :( idzie jesień, która jest piękna i kolorowa, ale jednak jesień :( najbardziej nie lubię tych krótkich dni....
OdpowiedzUsuńSierpień przeleciał jak szalony. Ale był pozytywny. Co prawda upały dały się we znaki, ale jednak mimo wszystko to był fajny czas. A teraz przygotowuję się do jesieni. I bardzo się cieszę z jej nadejścia
OdpowiedzUsuń