Aż chciałoby się powiedzieć - nareszcie! Czekałam na to cały miesiąc i jest - koniec listopada! A jak koniec miesiąca to wiadomo - przegląd zdjęć.
Poprzednie przeglądy możecie zobaczyć tu: styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień i październik. Część ze zdjęć pojawiła się już na instagramie czy facebooku - ale część ma swoją premierę na blogu, więc zapraszam do oglądania.
Miłym akcentem listopada są oczywiście andrzejki czyli imieniny naszego szanowanego solenizanta - Andrzeja. Ale to ostatni dzień listopada, więc można powiedzieć że już prawie, prawie grudzień.
Z uwagi na to że w listopadzie dni są takie krótkie to zdjęcia w tym miesiącu są wyjątkowo monotonne - żeby nie powiedzieć nudne. Koty na kanapie, razem lub osobno, czasem na krześle, na grzejniku (to Andrzej - Wandzia raczej wybiera krzesło lub kanapę).
I Wandzia ze swoim wielbicielem - młodszy synek ją uwielbia - przytula, głaszcze, całuje łapki i uszka - a ona na to pozwala, wręcz sama do niego przychodzi i zaczepia. Andrzej na takie pieszczotki nie pozwala - nie raz już machnął ostrzegawczo łapką lub zadrapał. Ale Wandzia to uwielbia, ona właściwie kocha wszystkie ręce które chcą ją głaskać💓
Pozdrawiamy serdecznie! Oby grudzień był piękny, nie tylko ze względu na święta!
Cudowne kociaki 😍😻😻
OdpowiedzUsuńPięknie ❤ też się cieszę, że listopad się kończy, wreszcie!
OdpowiedzUsuńcieszy mnie koniec listopada, coraz bliżej do świąt :) A kociaki jak zwykle urocze!
OdpowiedzUsuńO jakoś przespałam wpis. A już grudzień :D
OdpowiedzUsuń