11 grudnia 2019

Świąteczny box

Były mikołajki, świąteczne prezenty też za pasem  więc Andrzej i Wandzia też mają prezent! 🎅Zamawiając karmę i żwirek z zooplusa skusiłam się na świąteczny box czyli znany już niektórym kociarzom X-mas Superbox.





Jak można przeczytać na stronie box zawiera 18 różnych produktów dla kota:
  • 7 x karma mokra ( a tak na prawdę jest 10 opakowań  bo jednej karmy jest opakowanie 4 saszetek) 
  • 8 x karma sucha
  • 2 x przysmaki
  • 1 x zabawka (zabawki są dwie)

Cena pudełka to 54,80 zł - to jest cena promocyjna - przecenione z 109 zł.I myślę że ta cena "promocyjna" jest odpowiednia i zupełnie wystarczająca - zawartość pudełka na pewno nie jest warta ponad 100 zł.


Jeśli chodzi o suchą karmę to w pudełku była karma Feringa, Hills Science Plan, 3 próbki karmy Crave i 3 próbki karmy Nutro Grain Free.Do każdej karmy dodaję bezpośrednio link do strony - tam możecie zobaczyć składy i opis.
Andrzej i Wandzia z tych karm znają Feringę i Hillsa, natomiast ciekawie wyglądają te karmy bezzbożowe- próbki. Co prawda Andrzej i Wandzia wiele suchej karmy nie jedzą,  ale jednak jedzą a ja wolę dać te zdrowsze wersje (chociaż wiem, że sucha karma ogólnie nie jest polecana dla kotów...)


Mokra karma (czyli to co mnie najbardziej interesowało) prezentuje się następująco:


Jest puszka karmy Smilla, Miamor, Almo Nature Holistic, Animonda Carny, Schesir, Concept for life i saszetka mokrej karmy Crave. 
Myślę, że o  karmach powstanie niebawem osobny post, bo mamy trochę nowości (nie tylko ze świątecznego boxa) ale też z wystawy kotów. Jestem ciekawa czy jakaś karma zasmakuje Andrzejowi (bo o Wandzię się nie martwię - ona lubi jeść prawie wszystko!).


Trochę szkoda, że z tych karm są tylko pojedyncze, niewielkie puszki - tak na prawdę wystarczą jedynie na spróbowanie i lekkie zasmakowanie, bo o sprawdzeniu czy karma kotu pasuje raczej nie ma mowy przy takiej ilości. Oczywiście gdyby karm było więcej pewnie i cena była odpowiednio wyższa, a - z drugiej strony - od próbowania są pakiety próbne.. Ale przynajmniej zobaczę czy im smakuje, a potem zastanowię się czy nie warto którejś z karm zamówić w nieco większej ilości, już na konkretne próbowanie i testowanie.


Oprócz karm, w boxie są też przysmaki -  Triggles (do tego opakowania Andrzej już się dobierał, on takie smaczki bardzo lubi - i jestem pewna że mu posmakuję) i przysmak Iams Naturally - są to takie mięsne kawałki kurczaka - na stronie zooplusa tego nie znalazłam, być może jeszcze nie ma w sprzedaży.



A największa niespodzianka dla kotów to dwie urocze zabawki - świąteczny chomik i poduszeczka pełna kocimiętki!



Zabawki okazały się totalnym hitem - Wandzia dopadła mikołajkowego chomika i szalała z nim jak kociak! Chomik dodatkowo pachnie kocimiętką - pewnie dlatego że był w opakowaniu razem z poduszeczką, więc to zapewne dodatkowo ją nakręciło.



Andrzej też nie był gorszy - on z kolei zainteresował się poduszeczką - wąchał, ocierał się pyszczkiem i gryzł (zgodnie się podzielili zabawkami). W pewnym momencie nawet oboje nie interesowały się karmą i przysmakami, tylko szalały z zabawkami - każde ze swoją i każde lekko odurzone kocimiętką.




Wydawało mi się że Andrzej aż tak bardzo nie reaguje na kocimiętkę (bardziej na walerianę) a tutaj zachowywał się tak jakby ta kocimiętka na prawdę na niego działała! Teraz, po kilka dniach już jest mniej zainteresowany poduszeczką, ale nadal do niej wraca, chomik też w użyciu ;)




Pudełko też oczywiście było świetną zabawą - także to taka wartość dodana, jak przy każdej paczce i pudełku. Koty zawsze skorzystają i pudełko można uznać za pewnik.


Niestety, Wandzia tak ochoczo bawiła się chomikiem że ten biedak stracił pompon! Ale brak pomponu w niczym nie przeszkadza w dobrej zabawie.



Jeśli ktoś się zastanawia nad tym, że zamówić x-mas boxa - to my możemy polecić. Cena jak na taki zestaw jest atrakcyjna - a niespodzianka, zabawa i smakołyki dla kotów (nawet jak na co dzień konkretnej karmy nie jedzą) - na pewno sprawią dużo zabawy. A przy okazji przygotowań do świąt i świątecznego podjadania przysmaków - tym razem i koty pojedzą i skorzystają co nie co 😅





Pozdrawiamy lekko odurzeni kocimiętką!

7 komentarzy:

  1. box dał kociakom wiele radości!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam ten zestaw zabawek zamówiony pod choinkę :) i fretki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie cena jest w tym momencie adekwatna. Puszki mokrej karmy średniej jakości (około 40 % mięsa) ale lepsze jak sieciówki i znane z reklam 4% :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My nie zamawialiśmy, głównie dlatego, że jesteśmy na barfie. Ale zrobiłam kotom pod choinkę paczkę sama i też zabawki z kocimiętką okazały się hitem!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)