23 czerwca 2015

Miłość największa

 Wiadomo, że jak jest coś nowego w pudełku to kot zajmie pudełko. Od tej reguły nie ma wyjątków. Pudełka i koty to miłość bezwarunkowa.

O tym już tu na blogu pisaliśmy nie raz i pewnie jeszcze nie raz pojawią się pudełkowe zdjęcia. Ale za każdym razem jak widzę Andrzeja w pudełku, nie mogę przestać się zachwycać nad fenomenem tej kociej miłości do kartonów.

Nieważne czy paczka była mała, czy duża i do kogo adresowana - ważne że ma pudełko i to niezmiennie sprawia najwięcej radości!

Oczywiście, wszelkie zabezpieczenia które zwykle są w paczkach, tak jak wielki folie bąbelkowe też sprawiają wiele radości i zabawy.



 A pudełko z paczki od Maxi Zoo nadal stoi - zarówno pudełko, jak i jego wypełnienie to bardzo dobre miejsce do spania i zabawy, a ja nie mam serca go wyrzucić..

A tak własnie chłopaki spędzają czas - wciąż z małym dystansem, ale stale obok siebie, każdy w swoim ulubionym miejscu. Andrzej chyba na prawdę czuje się jak kot- niania ;)


11 komentarzy:

  1. fajnie jest patrzeć na obu chłopaków :) masz dwa skarby, Aniu :) upsss...trzy ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzej najlepszą nianią na pełen etat;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak pudło nie ma sobie równych ;) u mnie też jeszcze stoi pudło od maxi zoo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Andrzejek jak zwykle rozczula mnie swoim zachowaniem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak Tym bedzie większy to dla niego będzie ekstra obejrzeć te zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kotom oczy się święcą nawet na widok pudełka od zapałek :)
    Ostatnie zdjęcie jest przecudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo do pudełka od zapałek da się zmieścić łapę;)

      Usuń
  7. Pudełka nigdy się nie znudzą :D Moje to jeszcze lubią sobie taki karton wspólnie zniszczyć po zabawie :D
    Wspaniałe ostatnie zdjęcie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. kochany Andrzejek podełkowy. jaki odpowiedzialny ! :)

    Humora

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)