10 sierpnia 2015

Tropiki

Inaczej tej pogody nazwać nie można - mamy tropikalne lato. Ogólnie lubię ciepło i słońce, ale takiej pogody mam już dość. Andrzej też ledwie co zipie i śmiało mogę powiedzieć że w dzień kota nie mam.


Andrzej ukrywa się przed upałami gdzie może, ostatnio, oprócz łazienki  odkrył nowe miejsce i chowa się za kanapą. 


Czasem znajduje go na szafie, albo pod stolikiem. O tym jak Andrzej jeszcze przesypia upały pisałam TUTAJ, bo tego lata takich upalnych dni nie brakowało.


Nawet na ulubiony balkon Andrzej nie wychodzi w dzień - od wczesnych godzin popołudniowych do czasu aż słońce zajdzie - na balkonie mamy prawdziwą patelnie. Nie wiem ile jest stopni, ale za dużo nawet dla ciepłolubnego Andrzeja. 


Dopiero wieczorem, jak słońce się schowa balkon na nowo zyskuje w oczach rudzielca. I tak do później nocy się na nim wyleguje.

Wygrzewa się na ciepłej jeszcze terakocie i leży brzuchem do góry - prawdziwy koci relaks.

Ogólnie jak już gdzieś się kładzie to tak wyciągnięty na całej długości, czyli po raz kolejny sprawdza się kocia prognoza pogody STĄD




Oczywiście w takie upały podstawa to pamiętać o świeżej wodzie  - Andrzej zdecydowanie częściej podchodzi do miseczki. Do wody dodaję mu często kostki lodu, żeby dodatkowo go schłodzić, a jest też przy tym trochę zabawy, jak próbuje łapką kostkę wyłowić ;)
Ostatnio dałam mu nawet same kostki lodu, ale średnio się zainteresował, więc chyba taki wielki kawał lodu jak w tym filmiku z lodową kulą i 10 kotami u nas by się nie sprawdził. Ale sam filmik i sposób na chłodzenie więcej niż jednego kota -polecam. 


Pozdrawiamy Was gorąco, tak dosłownie - bo najbliższe dni u nas zapowiadają się nadal upalnie. 

24 komentarze:

  1. U mnie tak samo upalnie. W sumie lipiec był kiepski pogodowo,więc jeszcze nie narzekam, tym bardziej,że mam wielką wodę na wyciągnięcie ręki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. moje puchacze tez wietrza ciagle brzuchy, a noce spedzaja na balkonie :D
    oj, mogloby juz troche odpuscic ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wszyscy czekamy na normalniejszą temperaturę :)

      Usuń
  3. biedny Andrzejek nie ma się gdzie skryć.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedulek, u nas tak samo, pięć kotów w domu a jakby żadnego nie było, przesypiają całe dnie. Próbowałam już z wodą, ręcznikami mokrymi, ale nie za bardzo były mi wdzięczne. Co prawda wiatraczek chodzi cały czas, ale ogony niespecjalnie przy nim siedzą. Kostki lodu nie wzbudziły w nich nawet pół zainteresowania ;) tak więc wszyscy czekamy na chłodniejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak u nas - co ja zaproponuje na ochłodzenie jest bee, Andrzej woli przespać ;)

      Usuń
  5. Jakbym czytała o swoich kotach. Potwory w ciągu dnia są prawie niezauważalne! Choć w domu utrzymuje się temperatura ok 26 stopni to i tak nie chce im się ruszać. Dopiero po południu i wieczorami aż do zmroku wychodzą na ogród i polegują w cieniu :D
    Od czasu do czasu jak jest im na prawdę gorąco (moje koty bardzo lubią wodę) chłodzę je trochę wilgotnym ręcznikiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzej mokrego ręcznika nie lubi, a próbowałam. A to chłodzi przeciez, fajnie że Twoje koty tak sobie pozwalają :)

      Usuń
  6. Ja się super czuję i podoba mi się tak! Claire też jakoś się dostosowała, ma skrytkę za telewizorem :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa bylam tej kocie prognozy pogody ale mi sie wyswietla tresc niedostepna.. :(
    U nas to samo, koty do góry kołami, albo gdzieś zaszyte.
    Ja już też mam dosyć tej pogody.. chociaż poł godziny by popadało, zeby było czym oddychać.. ale nie, jak na złość bez kropli deszczu.
    Pozdro,
    Mraux

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi link działa, dziwne. Ale już dodałam obrazem z kocią prognozą pogody, więc mam nadzieję że widać :)
      I na deszcz też czekamy! :)

      Usuń
  8. I nas też upały. Lili leży w kątach przy chłodnych ścianach. A to pod komputerem a to na poręczy łóżka opierając się o chłodną ścianę :) Pozdrawiam i życzymy ochłody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy sobie jakoś radzi, maleńka Lili też musi :)

      Usuń
  9. Moja kotka jest wyjątkowo ciepłolubna, bo mimo, ze okno wychodzi na południe, to i tak prawie cały czas się na parapecie wyleguje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te upały są zbyt wytrwałe, a do tego zamieniają koty w pluszaki przewalające się po podłodze :D Moje przez tydzień albo i więcej też tak tylko leżały i leżały. Dzisiaj rano było chłodno (poniżej 25 stopni, prawie zima :), i wyładowywały energię skumulowaną przez te kilka dni nicnierobienia... to było straszne ;DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, Andrzej tez jak w nocy chłodniej to szaleje i biega :P A pewnie przy dwóch kotach to dopiero szaleństwo! :)

      Usuń
  11. Mój ma codziennie świeżą wodę, ale rzadko kiedy ją pije, za to dopomina się mleka. Dzień bez mleka jest dniem straconym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kot to mądry zwierz - moj tez teraz podłoguje a ja chętnie wzięłabym z niego przyklad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, tylko tak trochę głupio leżeć gdzieś pod szafą czy stołem :P

      Usuń

Dziękujemy z Andrzejem za każdy komentarz i odwiedziny na blogu :)